Dowódca brytyjskiego lotnictwa alarmuje, że sytuacja w Ukrainie będzie coraz gorsza. Marszałek Mike Wigston nie ma wątpliwości, że kolejny atak Rosjan może być dużo bardziej brutalny niż to, co do tej pory widzieliśmy. Mieszkańcy wschodnich rejonów Ukrainy powinni niezwłocznie się ewakuować.
Pesymistyczne prognozy marszałka brytyjskiego lotnictwa w sprawie Ukrainy
Dowódca Mike Wigston ostrzegł, że armia rosyjska przygotowuje się do kolejnego uderzenia. Od kilku dni można zaobserwować odwrót żołnierzy Putina z centralnych regionów Ukrainy. Wojska są przerzucane na wschód okupowanego kraju. „Wszystkie doniesienia z naszego wywiadu mówią nam, że Rosja zmienia pozycję do kolejnego ataku” – powiedział wojskowy.
Zdaniem marszałka brytyjskiego dowództwa wojna na terytorium Ukrainy wkroczyła w niebezpieczną fazę. Wigston nie ma złudzeń, że następne uderzenie Rosjan „będzie potencjalnie jeszcze bardziej brutalne, jeszcze bardziej barbarzyńskie, jeszcze bardziej nielegalne niż to, co już widzieliśmy”. A przecież widzieliśmy już naprawdę sporo okropnych rzeczy. Codziennie na jaw wychodzą kolejne makabryczne informacje dotyczące bestialskich działań rosyjskich żołnierzy.
Dowódca brytyjskiego lotnictwa zwrócił uwagę na konieczność zachowania czujności. „Są pełne podstawy, by przypuszczać, że wrócą, a Ukraina odczuje w pełni skutki tego, co Rosja przyniesie” – przyznał wojskowy.
Dodajmy, iż podobne pesymistyczne przypuszczenia mają ukraińskie władze. Lokalni samorządowcy zaapelowali do mieszkańców trzech obwodów: charkowskiego, donieckiego i ługańskiego. Ludzie powinni się natychmiast ewakuować. Niebawem może być za późno, a rząd nie będzie już im w stanie pomóc.
Marszałek Mike Wigston zaznaczył, że Royal Air Force (RAF) jest gotowy pomóc Ukrainie. Wsparcie ma polegać na przekazaniu pojazdów opancerzonych na pokładach samolotów transportowych. Jednak, aby to zrobić potrzebna jest zgoda ministrów.
„Jestem gotów wraz z Królewskimi Siłami Powietrznymi zrobić wszystko, co nasz rząd zdecyduje, że jest konieczne, aby wesprzeć Ukrainę” – zapewnił dowódca brytyjskiego lotnictwa.
Co ciekawe, przedstawiciel RAF przyznał, że Brytyjczycy rozważają także wysłanie pocisków przeciwokrętowych. Dzięki temu Ukraińcy mogliby utrzymać kontrolę nad wybrzeżem Morza Czarnego. Jednocześnie lotnik podkreślił, iż podjęcie ewentualnych kroków zależy od brytyjskich władz.
źródło: goniec.pl
