Wojna w Ukrainie pochłonęła tysiące ludzkich istnień. Zginęło wielu młodych ludzi, którzy mieli jeszcze całe życie przed sobą. Jednym z nich jest 26-letni pilot. Przed śmiercią żołnierz dokonał bohaterskiego czynu.
Ukraiński żołnierz uratował życie setek osób
Z pewnością, ukraiński pilot Dmytro Czumaczenko zginął jak prawdziwy bohater. Żołnierz wykazał się ogromnym heroizmem podczas bitwy w pobliżu wsi Tryhirya w obwodzie żytomierskim.
Samolot 26-latka został ostrzelany przez Rosjan. Mężczyzna tak poprowadził maszynę, iż ta rozbiła się z dala od zabudowań mieszkalnych, na obrzeżach lasu. Dzięki takiej bohaterskiej postawie Ukrainiec uratował setki ludzkich istnień.
Żona zmarłego tragicznie żołnierza umieściła w mediach społecznościowych poruszający wpis. Słowa Chrystyny Czumaczenko chwytają za serce. Łzy same cisną się do oczu.
„Byłeś najlepszym człowiekiem! Mógłbyś być najlepszym ojcem! Kocham Cię na wieki, kochałam Cię i będę Cię kochać. Umarłeś jak bohater! Bohater Ukrainy! Na zawsze w naszych sercach… w moim sercu” – przyznała kobieta.
Dodajmy, że wdowa po pilocie Dmytro Czumaczenko przypomniała słowa swojego zmarłego męża. „Naszym zadaniem jest ratowanie ludzi, jeśli to możliwe – samolotu. Muszę przede wszystkim skierować samolot w miejsce, gdzie nie ma domów, a dopiero potem pomyśleć o sobie” – powiedział kiedyś żołnierz. Jak widać, mężczyzna nie rzucał słów na wiatr. Zrobił tak, jak mówił.
„Nie miał czasu, ale uratował setki istnień. Odwaga, bohaterstwo, nieustraszoność. Dopóki nasze niebo i ziemia są chronione przez takich ludzi – nie mamy się czego obawiać. Złożyli swoje życie na ołtarzu śmierci, aby każdy z nas mógł obudzić się rano nie z powodu alarmu lotniczego, ale z powodu śpiewu ptaków” – przeczytamy na profilu wdowy po ukraińskim pilocie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Na koniec warto wspomnieć, iż Dmytro i inni polegli w bitwie w okolicach Żytomierza żołnierze zostali pochowani 27 marca. Na pogrzebie obecnych było wielu mieszkańców Łucka. Ludzie chcieli godnie pożegnać poległych obrońców Ukrainy.
źródło: fakt.pl
