prezydent Francji Emmanuel Macron

Emmanuel Macron skrytykował premiera Polski. Prezydent Francji wystosował szereg zarzutów wobec Mateusza Morawieckiego. Oto o co francuski przywódca oskarżył polskiego polityka.

Prezydent Rosji tłumaczy się z rozmów z Putinem

Emmanuel Macron udzielił wywiadu dla francuskiej telewizji TF1. Prezydent Francji wystosował wobec premiera szereg zarzutów. Z pewnością wypowiedź Francuza to odpowiedź na krytykę ze strony Mateusza Morawieckiego.

Przypomnijmy, iż premier RP w mocnych słowach ocenił działanie prezydenta Francji. „Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem. Czy osiągnął coś pan? Ze zbrodniarzami nie ma co negocjować” – ironizował Mateusz Morawiecki. „Ze zbrodniarzami się nie debatuje. Zbrodniarzy trzeba zwalczać. Negocjowalibyście z Hitlerem, ze Stalinem, z Pol Potem?” – dodał.

Emmanuel Macron zareagował dość ostro na powyższy komentarz. Po pierwsze, zasugerował, że Morawiecki wspierał jego rywalkę w wyborach prezydenckich. Francuski prezydent powiedział, iż wielokrotne spotkania premiera Polski z  Marine Le Pen to wyraz poparcia dla jej politycznych ambicji.

Prezydent Francji nazwał uwagi Mateusza Morawieckiego „bezpodstawnymi” i „skandalicznymi”. „Te uwagi są zarówno bezpodstawne, jak i skandaliczne, ale mnie nie dziwią” – odniósł się do uwag premiera Emmanuel Macron. „W pełni zakładam, że kilka lat temu w imieniu Francji stale rozmawiałem z prezydentem Rosji, aby uniknąć wojny i zbudować nową architekturę pokoju w Europie” – dodał.

Francuski prezydent wyjaśnił, iż rozmawia z Władimirem Putinem na temat zawieszenia broni, humanitarnego rozejmu. W opinii Macrona, podobnie czyni chociażby kanclerz Niemiec Olaf Scholz. „Myślę, że to mój obowiązek, bez samozadowolenia i bez naiwności” – podsumował Francuz.

Przypomnijmy, iż wybory prezydenckie we Francji odbędą się już w najbliższą niedzielę 10 kwietnia. Póki co, sondaże pokazują, że do II tury powinni wejść Emmanuel Macron i Marine Le Pen. Aktualny prezydent może liczyć na 25-27% głosów, a jego rywalka na 23-20%.

W przypadku II tury faworytem jest Emmanuel Macron. Jednak jego przewaga nad Le Pen zmniejsza się. W tej chwili poparcie dla jego kandydatury spadło poniżej 55 proc.

https://twitter.com/TF1Info/status/1511778602068631564

źródło: onet.pl

Zobacz również: