atak

Wojska rosyjskie dopuszczają się coraz to bardziej barbarzyńskich ataków na Ukrainie. Tymczasem Kreml zaprzecza wszelkim doniesieniom chociażby o mordzie cywilów, kobiet i dzieci w Buczy. Mało tego, rosyjska propaganda poszła o kolejnych kilka kroków dalej. Rosja oskarża Polskę o chęć eskalacji konfliktu na Ukrainie.

Rosja coraz mocniej o działaniach Polski. Kreml nie ma już żadnych zahamowań

O tym, że kremlowska propaganda jest zdolna do wszystkiego, wiedzieliśmy już od dawien dawna. Wydawało się jednak, że Władimir Putin i jego świta mają chociażby pewne zahamowania. Teraz okazuje się, że nie mają żadnych. I to zarówno w działaniach wojennych, gdzie mordują niewinnych cywilów, kobiety i dzieci oraz w wojnie informacyjnej.

Właśnie Rosja… oskarżyła Polskę o chęć eskalacji konfliktu na Ukrainie. I nie tylko o to. „Wzmagają się rosyjskie ataki informacyjne na Polskę. Od czasu rozpoczęcia wojny przeciwko Ukrainie propaganda rosyjska w sposób szczególny kolportuje przekaz, który ma ukazywać Polskę jako prowokatora eskalującego sytuację w regionie” – przekazał rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn.

Polska jest fałszywie oskarżana o: podżeganie do wojny, rusofobię, chęć zaatakowania i aneksji zachodniej Ukrainy, wciąganie NATO w wojnę, bycie wasalem USA i Wielkiej Brytanii, a także utrudnianie „normalizacji” stosunków Zachód-Rosja” – dodaje Żaryn.

W normalnej sytuacji skomentowalibyśmy to krótko: coś niebywałego. Patrząc jednak na to, czego dopuszcza się Rosja, czy kogoś mogą dziwić i takie działania? Władimir Putin już dawno przekroczył granice, których nikt inny nie byłby w stanie przekroczyć.

„Polska od lat znajduje się na celowniku operacji dezinformacyjnych Kremla. Rosja wykorzystuje narzędzia informacyjne do oczerniania Polski, w celu doprowadzenia do jej izolacji i obniżenia relacji Polski z sojusznikami.” – informuje także cytowany przez nas Stanisław Żaryn.

źródło: Goniec.pl, media

Zobacz również: