Ukraina

Brak słów na okrucieństwo, którego dopuścili się i nadal dopuszczają rosyjscy żołnierze. Państwowa Służba Ukrainy alarmuje, iż Rosja wzięła na celownik ukraińskie dzieci. „Tak chcą zabić naszą przyszłość” – przyznają władze.

Wycofująca się Rosja zostawia po sobie pułapki i miny

Rosyjskie wojska zgodnie z zapowiedziami wycofują się spod Kijowa. Niestety, żołnierze Władimira Putina zostawiają po sobie przerażające ślady. Barbarzyństwo Rosji jest tak wielkie, że trudno uwierzyć w to, że mamy XXI w.

Na północny zachód od stolicy Ukrainy, w miejscowości Bucza, po odejściu Rosjan odkryto około 300 ciał zastrzelonych cywilów. Szczegóły zbrodni, a raczej egzekucji, porażają. Niektóre ofiary miały ręce związane na plecach. Oprócz tego, pod oknami domów, w których mieszkali rosyjscy żołnierze, odnaleziono zwłoki mieszkańców.

Ukraińskie władze zaapelowały do ludzi, aby póki co nie wracali do swoich domostw. Po pierwsze, na miejscu zbrodni ciągle pracują prokuratorzy dokumentujący zbrodnie wojenne. Po drugie, Rosja zostawiła po sobie liczne miny – pułapki oraz niewybuchy.

Resort dyplomacji zaalarmował, że rosyjskie wojska masowo używają zabronionych min-pułapek. Co gorsza, żołnierze podczas odwrotu celowo minują sklepy spożywcze, prywatne mieszkania i zwłoki ludzi.

Dodajmy, iż według strony Ukraińskiej, Rosja wzięła sobie za cel ukraińskie dzieci. „Agresorzy świadomie minują zabawki i błyszczące przedmioty, na które mogą zwrócić uwagę dzieci. Tak chcą zabić naszą przyszłość” – zaznaczyło MSZ Ukrainy.

„O ile po pierwszej fali rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę w 2014 r. oczyszczenia wymagało blisko 16 tys. kilometrów kwadratowych obwodów ługańskiego i donieckiego, o tyle dziś, według wstępnych danych, jest to już 80 tys. km kw terytorium Ukrainy” – napisał w oświadczeniu ukraiński resort spraw zagranicznych.

„Tereny obwodu kijowskiego usiane są minami, pociskami, granatami i innymi śmiercionośnymi „darami” od rosyjskiej armii” – potwierdziła te doniesienia Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Niestety, powyższa sytuacja powoduje, że wielu mieszkańców Ukrainy zamiast cieszyć się z odzyskania miast i wsi, nadal przeżywa ogromną traumę.

źródło: wp.pl

Zobacz również: