atak

Niepokojące wieści napływają z polsko-białoruskiego pogranicza. Rosjanie gromadzą siły w pobliżu naszego kraju. Poza tym, wiele wskazuje na to, że Białorusini zaczynają zmieniać stanowisko w sprawie Ukrainy. Prawdopodobnie powodem są naciski wywierane przez Moskwę.

Rosjanie atakują Ukrainę z terenów oddalonych zaledwie 25 km od Polski

Wadym Denysenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy poinformował, iż lotnisko w białoruskim Brześciu jest wykorzystywane przez Rosjan do ostrzeliwania jego kraju. „Ofensywa z Białorusi tak naprawdę już się zaczęła” – zaznaczył ukraiński polityk.

Informacje dotyczące tego, iż Rosjanie w pełni wykorzystują białoruskie zaplecze logistyczne do atakowania Ukrainy przekazały również media. „Wadym Denysenko poinformował w ukraińskiej telewizji, że Rosjanie zaczęli wykorzystywać lotnisko w Brześciu na zachodzie Białorusi, przy granicy z Polską, do ataków rakietowych na Ukrainę” – donieśli dziennikarze.

Warto wspomnieć, iż lotnisko, które Łukaszenka udostępnił Rosjanom, położone jest niedaleko Polski. Brześć znajduje się zaledwie 25 km od wschodniej granicy Polski, a konkretnie od miejscowości Terespol. Dodajmy, iż odległość między Terespolem a Brześciem można pokonać samochodem w jedyne 39 minut.

Wiadomość o tym, iż rakiety są wystrzeliwane z terenu Białorusi, świadczy o jeszcze o jednym. Otóż Aleksander Łukaszenka przypuszczalnie zmienia swoje stanowisko w sprawie zaangażowania się w wojnę na Ukrainie. Potwierdzeniem tej tezy jest wspomniane udostępnienie Rosjanom białoruskiej infrastruktury tuż przy granicy z Polską.

Przypomnijmy, że „Baćka” jak dotąd nie wysłał swoich żołnierzy na teren Ukrainy. Teraz wiele wskazuje na to, iż jego stanowisko zmieniło się. Prawdopodobnie pod wpływem nacisków Kremla.

Oczywiście są też tacy według których białoruski dyktator już dawno przyłączyłby się do wojny rosyjsko-ukraińśkiej. Powstrzymywać miał go tylko sprzeciw jego wojskowych. Jakiś czas temu pojawiły się informacje o możliwym buncie w armii białoruskiej, który miał opóźniać wysłanie wojsk lądowych do regularnej walki u boku rosyjskich żołnierzy.

Łukaszenka kolejny raz udzielił Putinowi wsparcia

Dodajmy, że już wcześniej pojawiały się doniesienia o wsparciu jakiego Rosjanom udzieliła Białoruś. Mowa chociażby o białoruskich szpitalach przy granicy z Ukrainą, w których leczeni są rosyjscy wojskowi.

Zdaniem wspomnianego już Wadyma Denysenko, fakty wskazują jednoznacznie, że Aleksander Łukaszenka przyłączył się do wojny i aktywnie wspiera Władimira Putina. „Ofensywa z Białorusi tak naprawdę już się zaczęła. Ponadto, Rosjanie zaczęli wykorzystywać lotnisko w Brześciu do ostrzału rakietowego naszego terytorium” – podkreślił Denysenko.

Doradca ministra zauważył, iż Łukaszenka znalazł się pod silną presją ze strony Moskwy. Putin chce, aby Rosjanie mogli nie tylko korzystać z infrastruktury przy granicy z Ukrainą, ale również byli regularnie wspierani przez armię Białorusi w działaniach bojowych.

źródło: goniec.pl

Zobacz również: