Siergiej Szojgu

Jeden z najbardziej zaufanych ludzi Władimira Putina powrócił. Siergiej Szojgu, po budzącej kontrowersje przerwie, pojawił się publicznie. Co ciekawe, szef resortu zdrowia zabrał głos. W specjalnym telewizyjnym wystąpieniu minister wypowiedział się na temat wojny na Ukrainie.

Słowa Siergieja Szojgu odnośnie wojny zaskakują

Przypomnijmy, iż w połowie marca rosyjski minister obrony niespodziewanie zniknął. 11 marca mężczyzna był widziany publicznie ostatni raz. Warto zauważyć, iż w tym dniu wręczył państwowe odznaczenia wojskowym, którzy uczestniczyli w „specjalnej operacji wojskowej” w Ukrainie.

Zniknięcie człowieka Putina wywołało mnóstwo spekulacji. Część osób uważało, że Siergiej Szojgu ma problemy ze zdrowiem. Inne sugerowały, iż polityk sprzeciwił się Władimirowi Putinowi i za to spotkała go kara. „Już od prawie dwóch tygodni w telewizji federalnej Rosji i na publicznych protokolarnych wydarzeniach nie ma dwóch kluczowych postaci bloku siłowego Rosji – ministra Szojgu i szefa sztabu Gierasimowa” – podkreślał wówczas doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

Niespodziewanie we wtorek 29 marca Siergiej Szojgu powrócił. Minister wystąpił w rosyjskiej telewizji. Polityk wypowiedział się na temat wojny na Ukrainie.

W trakcie swojego telewizyjnego przemówienia minister obrony ogłosił dość zaskakujace i kuriozalne tezy dotyczące interwencji na Ukrainie. „Główne zadania pierwszego etapu rosyjskiej operacji specjalnej ochrony ludności cywilnej Donbasu zostały zrealizowane. Teraz możemy skupić się na wyzwoleniu republik ludowych Doniecka i Ługańska” – powiedział polityk przed kamerami.

„Potencjał bojowy Sił Zbrojnych Ukrainy został znacznie zmniejszony, co pozwala nam skupić naszą główną uwagę i wysiłki na osiągnięciu głównego celu – wyzwoleniu Donbasu” – wyjaśnił Siergiej Szojgu.

Zdaniem rosyjskiego generała armia rosyjska odniosła spory sukces

Następnie przyjaciel Putina zaczął chwalić się sukcesami osiągniętymi na froncie wojennym. Wg szefa resortu, rosyjskie lotnictwo zyskało przewagę w powietrzu, niemal całkowicie niszcząc siły powietrzne i systemy obrony przeciwlotniczej Sił Zbrojnych Ukrainy.

Co ciekawe, Szojgu podał statystyki, które miały potwierdzić jego tezy. Polityk podkreślił, że na 152 samoloty, które znajdowały się w składzie bojowym wojsk ukraińskich przed rozpoczęciem operacji, 123 zostały zniszczone, na 149 śmigłowców – 77, na 180 systemów obrony powietrznej dalekiego i średniego zasięgu – 152.

Poza tym, Szojgu zaznaczył też, że zaatakowano również siły morskie Ukrainy. Człowiek Putina zauważył, iż Ukraińcy odnieśli znaczne straty we wszystkich formacjch sił szturmowych naziemnych i powietrznych.

Na koniec minister obrony Rosji podkreślił, że „operacja specjalna będzie trwała do czasu osiągnięcia wyznaczonych celów”.

źródło: fakt.pl

Zobacz również: