Emmanuel Macron prezydent Francji

Prezydent Francji stał się ostatnio obiektem drwin. Chodzi o jego postawę wobec wojny na Ukrainie. Na Emmanuela Macrona posypały się słowa ostrej krytyki. Oto szczegóły.

Przywódcy Francji brakuje odwagi. Zwykli obywatele mają jej więcej niż ich prezydent

Przypomnijmy, iż Emmanuel Macron systematycznie rozmawia telefonicznie z Władmirem Putinem na temat wojny na Ukrainie. Póki co, rozmowy te nie przyniosły żadnych efektów. Rosyjska armia nadal atakuje ukraińskie miasta i zabija cywilów.

Głos w sprawie postanowił zabrać ukraiński parlament. W mediach społecznościowych pojawił się wpis, w którym parlamentarzyści zwrócili się do prezydenta Francji. Trzeba przyznać, że to dość mocne słowa.

„Twoi ludzie są odważniejsi niż pan, panie Macron. Bądź odważny. Możesz zrobić więcej” – przeczytamy na Twitterze. Niewątpliwie członkowie Rady Najwyższej Ukrainy są oburzeni postępowaniem prezydenta Francji. Francuski przywódca oskarżany jest o brak zdecydowanych działań, które pomogłyby zakończyć wojnę.

Dodajmy, iż obok wpisu pojawiła się grafika, która przedstawia antywojenne demonstracje we Francji oraz prezydenta Emmanuela Macrona. Na fotografii wypisano działania, które według ukraińskich parlamentarzystów, powinien podjąć francuski przywódca.

„Wstrzymanie handlu z Rosją; wykluczenie Rosji z europejskich instytucji; kontynuowanie postępowania wobec Rosji przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości” – głoszą napisy na grafice.

W tym miejscu warto przypomnieć, iż zwykli Francuzi odważnie wychodzą na ulice miast, aby wyrazić swój sprzeciw wobec inwazji Rosji na Ukrainę. Przykładowo w sobotę na Placu Republiki w Paryżu demonstrowało kilkaset osób. Protestujący nieśli transparenty z napisami „Otwórzcie oczy”, „P… się Putin” czy „Solidarność z Ukrainą”.

 

Warto wspomnieć, iż to nie pierwszy raz, kiedy Macron spotkał się z krytyką opinii publicznej. Wcześniej fala krytyki spłynęła na prezydenta Francji za sesję zdjęciową w Pałacu Elizejskim. Na fotografiach widzimy francuskiego przywódcę w dresach, z kilkudniowym zarostem. Użytkownicy mediów społecznościowych stwierdzili, iż głowa państwa wystylizowała się „na Zełenskiego”, gdyż za niespełna miesiąc rozpocznie się kampania przed wyborami prezydenckimi.

źródło: o2.pl

Zobacz również: