

Kolejna zła wiadomość dla Władimira Putina. Przywódca Rosji stracił kolejnego zaufanego człowieka. Tym razem chodzi o generała Gierasimowa, który należał do kręgu najważniejszych współpracowników rosyjskiego przywódcy.
Władimir Putin mógł liczyć na wojskowego podczas najważniejszych operacji wojennych minionych lat
„Generał major Witalij Gierasimow nie żyje” – przekazała agencja Ukrinform, powołując się na Ministerstwo Obrony Ukrainy. „Szef sztabu rosyjskiej 41 armii zginął w walkach na przedmieściach Charkowa” – dodano. Warto podkreślić, iż wiadomość o śmierci wojskowego potwierdził ukraiński wywiad.
Agencja doniosła, iż poza Gierasimowem, w walkach Rosjan z Ukraińcami pod Charkowem zginęło lub odniosło obrażenia wielu innych wysokich rangą oficerów rosyjskich. Niewątpliwie to nie jest dobra wiadomość dla Władimira Putina.
Kim był zabity Witalij Gierasimow? Możemy się tego dowiedzieć z treści oświadczenia, które opublikował wywiad. Dotyczy ono właśnie zlikwidowanego generała. „Wyeliminowany został Witalij Gierasimow – rosyjski dowódca wojskowy, generał major, szef sztabu i pierwszy zastępca dowódcy 41. armii Centralnego Okręgu Wojskowego Rosji” – przeczytamy w mediach społecznościowych.
Warto wspomnieć, że ukraiński serwis InformNapalm wiele razy wysuwał w stosunku do zabitego generała oskarżenia o wspieranie separatystów z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, jak również Ługańskiej Republiki Ludowej na wschodzie Ukrainy. Dodajmy, iż Rosja pod wodzą Władimira Putina oficjalnie uznała separatystyczne republiki za terytoria niezależne od Ukrainy.
#Russian general was liquidated near #Kharkiv
Major General Vitaly Gerasimov, who took part in the second #Chechen war, the war in #Syria and the annexation of #Crimea, was killed in battles near Kharkiv. pic.twitter.com/FzH7O1HVWf
— NEXTA (@nexta_tv) March 7, 2022
Z pewnością śmierć Witalija Gierasimowa to duży cios i osłabienie dla Władimira Putina. Generał był niezwykle doświadczonym żołnierzem. Uczestniczył w II wojnie czeczeńskiej i rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii. Co ciekawe, władze Rosji przyznały mu nawet medal za udział w aneksji Krymu.
Przypomnijmy, iż to kolejna poważna strata dla sił wojskowych Putina. Dopiero co wczoraj media donosiły o zabiciu innego ważnego dla Rosji wojskowego. Mowa o Władimirze Żodze, który był dowódcą batalionu „Sparta”.
źródło: interia.pl