policjant
zdjęcie ilustracyjne

Przypuszczalnie ta interwencja zapadnie policjantom na długo w pamięć. Mundurowi przybyli do jednego z mieszkań w związku ze zgłoszeniem o awanturze domowej. To co ujrzeli na miejscu, musiało ich bardzo zszokować. 

Policjanci przekazali, iż najpierw zginęła żona, później mąż

W Kielcach, a dokładnie w części miasta o nazwie Czarnów, doszło do makabrycznego zdarzenia. W środę tj. 2 lutego około południa, policjanci przyjęli zgłoszenie dotyczące awantury domowej. Do scysji miało dojść w jednym z mieszkań w wieżowcu przy ul. Chrobrego. Funkcjonariusze udali się na miejsce.

Po wejściu do mieszkania, policjanci zobaczyli makabryczny widok. Mianowicie w pomieszczeniu znajdowała się martwa kobieta z licznymi obrażeniami klatki piersiowej. Dodajmy, iż były to świeże rany kłute, które zostały zadane prawdopodobnie nożem. Okazało się, że to 52-letnia meszkanka tego lokum. To jednak nie wszystko.

55-letni mąż ofiary na widok policjantów uciekł na balkon, z którego następnie wyskoczył. Ponieważ mieszkanie znajdowalo się na 4. piętrze wieżowca mężczyzna miał znikome szanse na przeżycie upadku.

„Gdy funkcjonariusze wchodzili do otwartego mieszkania, na ich widok, będący w mieszkaniu mężczyzna, wybiegł na balkon i spadł z wysokości czwartego piętra. W mieszkaniu policjanci ujawnili ciało 52-letniej kobiety z ranami klatki piersiowej. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon kobiety” – podał Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Warto podkreślić, iż stróże prawa wezwali na miejsce tragedii pogotowie ratunkowe. 52-latka przetransportowano do szpitala. Niestety, lekarze stwierdzili zgon mężczyzny. Wysokość okazała się dla niego zabójcza.

W tej chwili policjanci pracują nad ustaleniem dokładnego przebiegu przerażających zdarzeń w kieleckim wieżowcu. Mundurowi skupiają się głównie nad ustaleniem tego, kto zabił 52-letnią kobietę. Jaki był motyw popełnienia zbrodni? Służby badają również, z jakiego powodu mąż denatki popełnił samobójstwo. Dodajmy, iż na miejscu czynności przeprowadzili technik kryminalistyki, prokurator oraz biegły medycyny sądowej.

Na koniec warto wspomnieć, iż sąsiedzi małżeństwa są zszokowani tym co się wydarzyło. Co ciekawe, stróże prawa z Kielc poinformowali, iż w ciągu ostatnich trzech lat w mieszkaniu nie doszło do żadnej policyjnej interwencji. Poza tym, małżonkowie nie byli nigdy notowani.

Źródło: Super Express

Zobacz również: