

Smutne wieści napłynęły z Olsztyna. Nie żyje polska aktorka. W mediach społecznościowych, obok wpisu informującego o śmierci artystki, pojawiły się błagalne słowa najbliższych zmarłej. Sprawa jest naprawdę pilna.
Aktorka była bardzo aktywna w środowisku olsztyńskich wolontariuszy. Co teraz stanie się z jej podopiecznymi?
Świat kultury stracił dziś rano tj. 30 stycznia utalentowaną aktorkę. Nie żyje Ewa Ziembińska-Sobczak. Artystka od 1975 roku pracowała w Olsztyńskim Teatrze Lalek. To właśnie przedstawiciele tej instytucji przekazali za pomocą mediów społecznościowych tę przykrą wiadomość.
„Z ogromnym smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci wspaniałej aktorki, przyjaciółki – Ewy Ziembińskiej-Sobczak. Ewa spędziła na scenie wiele lat, kreując cudowne role, które wzruszały i bawiły widzów. Będziemy pamiętać ją jako osobę dobrą, o ogromnym sercu do ludzi i zwierząt. Jej empatia i ciepło rozgrzewały wszystkie kąty naszego Teatru” – napisała załoga Olsztyńskiego Teatru Lalek.
Warto odnotować, iż zmarła aktorka była wielokrotnie nagradzana i odznaczana za swoje osiagnięcia artystyczne. Wśród nagród, które miała na swoim koncie, warto wymienić chociażby Srebrny Krzyż Zasługi.
Chociaż Ewa Ziembińska-Sobczak była emerytką, to nadal występowała w teatrze. W tym miejscu warto wspomnieć o takich sztukach jak: „Pinokio”, „Niebieski ptak”, „Cykor”, „Szałaputki”, „Na Olimpie. Historie z mitów greckich” oraz „Uwaga! Bajki na drodze”.
Co ciekawe, artystka swoje życie poswięciła nie tylko sztuce, ale i potrzebującym zwierzętom. Aktorka była wolontariuszką. Zmarła od wielu lat przygarniała bezdomne koty. Mało tego, przeznaczała swoje prywatne pieniądze na ich leczenie.
Właśnie z jej pasją, jaką była pomoc bezbronnym zwierzakom, wiąże się apel bliskich aktorki. Rodzina błaga, aby ludzie pomogli w znalezieniu domów dla kotów, które należały do zmarłej. „Dzisiaj jeden z trudniejszych dni w życiu. Odeszła jedna z najlepszych kobiet na świecie, miłośniczka kotów, nasza Ewa Ziembińska. Kilkadziesiąt lat zajmowała się kilkudziesięcioma kotami bezdomnymi. […] Odeszła, ale zostało siedem kotów domowych. W tej chwili to jest priorytetem! Na cito szukamy domów dla futer […] Błagamy o pomoc” – zaapelowali bliscy pani Ewy.
Źródło: Facebook, goniec.pl