

To bardzo zła informacja. Doszło do krwawej strzelaniny przy granicy. Zdaniem wojskowych, to jedno z najtragiczniejszych zdarzeń tego typu od wielu lat. Nie żyje blisko 30 osób. Jest wielu rannych.
Przestępcy próbowali przemycić przez granicę narkotyki
Dramat rozegrał się w niedzielę rano na przejściu granicznym między Jordanią i Syrią. Media podkreślają, iż nie wiadomo dokładnie, na którym odcinku doszło do dramatu. Rzecznik jordańskiej armii nie podał dokładnej lokalizacji zdarzenia.
W tym miejscu warto dodać, że granica syryjsko-jordańska liczy 370 kilometrów. Strona syryjska sugeruje, iż może chodzić o teren znajdujący się na północny wschód od miasta Al-Mafrak, leżącego w północnej części Jordanii. Jak na razie informacja ta nie została przez drugą stronę potwierdzona.
Niebezpieczna konfrontacja rozpoczęła się od próby nielegalnego przekroczenia granicy przez kilkudziesięciu przemytników narkotyków. Dodajmy, iż przestępcy byli uzbrojeni. Jordańscy żołnierze zorientowawszy się co się dzieje, otworzyli do złoczyńców ogień. Na skutek strzelaniny śmierć poniosło 27 osób. Wielu uczestników zajścia odniosło obrażenia.
Agencja Reutera podała, iż w trakcie próby przekroczenia granicy z Jordanią, panowały trudne warunki atmosferyczne. Dokładnie rzec biorąc, trwała burza śnieżna. Prawdopodobnie, przemytnicy poruszali się pieszo, licząc na to, że zamieć pomoże im w nielegalnym przejściu na jordańską stronę.
Jednak plan przestępców nie powiódł się. Żołnierze strzegący granicy zorientowali się, co się dzieje. Wojskowi przygotowali zasadzkę, w którą złoczyńcy wpadli. Następnie dowódcy wydali rozkaz strzelania do intruzów.
Tragiczne doniesienia potwierdzili rzecznicy jordańskiej armii. Ich zdaniem była to najtragiczniejsza strzelanina z udziałem przemytników narkotyków od wielu lat. Dodajmy, iż w związku z zaistniałą sytuacją, wojskowi wydali specjalne oświadczenie. Przeczytamy w nim, że każdy kto spróbuje złamać obowiązujące w Jordanii prawo, musi być świadomy czekających go surowych konsekwencji. „Zmiażdżymy żelazną pięścią tych, którzy odważą się myśleć o ingerowaniu w nasze bezpieczeństwo narodowe” – nie kryją wojskowi.
Źródło: o2.pl