Czy niebawem niezaszczepieni zapłacą wyższą składkę zdrowotną niż osoby, które przyjęły szczepionkę? Jeśli ten dość kontrowersyjny pomysł wejdzie w życie, z pewnością pojawią się liczne napięcia społeczne.
Wyższa składka zdrowotna ma zmobilizować niezaszczepionych
Niestety, odestek osób w pełni zaszczepionych jest w naszym kraju ciągle zbyt niski, aby mówić o budowaniu odporności populacyjnej. Dodajmy, iż wynosi on zaledwie 47,83% całego społeczeństwa. Dla porównania w Niemczech ponad 70% mieszkańców posiada już pełną ochronę.
Niewątpliwie z tego powodu coraz częściej słyszymy o propozycjach, które miałyby zachęcić Polaków do przyjęcia preparatu przeciw COVID-19. Jednym z najnowszych pomysłów jest podniesienie składki zdrowotnej dla osób unikających szczepienia. Trzeba przyznać, iż to dość kontrowersyjne rozwiązanie.
Prof. Andrzej Horban, przewodniczący Rady Medycznej funkcjonującej przy premierze, wyznał, iż jest zwolennikiem nie tylko weryfikacji paszportów covidowych i obowiązkowych szczepień, ale i wyższej składki ZUS dla niezaszczepionych.
Pracodawcy i pracownicy zabrali głos w sprawie kontrowersyjnej propozycji
Rozwiązanie dotyczące podniesienia składek zdrowotnych osobom, które nie chcą się szczepić, spotkało się z pozytywnym odzewem pracodawców. „Biorąc pod uwagę silnie narastającą falę zachorowań na COVID-19, uważamy, że Polacy, którzy wykonali swój obywatelski obowiązek i zaszczepili się, nie powinni ponosić dodatkowych kosztów związanych z budową i funkcjonowaniem szpitali tymczasowych oraz pozostałych wydatków będących bezpośrednim skutkiem obecnej fali epidemii. W związku z tym uważamy za zasadne podniesienie składki zdrowotnej dla osób niezaszczepionych, do momentu, kiedy się zaszczepią” – zaznaczył Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Kowalski dodaje, iż wprowadzenie stosownych rozwiązań jest konieczne, aby móc skutecznie walczyć z pandemią i jej skutkami. Przewodniczący FPP miał na myśli nie tylko zgony tysięcy Polaków, ale też dotkliwe straty gospodarcze dla naszego kraju.
Propozycji wprowadzenia wyższych składek ZUS dla niezaszczepionych nie odrzucają również środowiska pracownicze. „Pomysł jest o tyle słuszny, o ile to podniesienie składki miałoby mieć charakter symboliczny, tak aby nie budowało napięć społecznych” – zauważył Grzegorz Sikora, rzecznik Forum Związków Zawodowych. Trzeba jednak podkreślić, iż do takiego pomysłu FZZ podchodzi ostrożnie.
Natomiast zdecydowanie bardziej sceptycznie do tematu wyższych opłat dla niezaszczepionych odniósł się Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych OPZZ. „Do momentu wprowadzenia obowiązkowych szczepień nie ma podstaw do podwyższania składki zdrowotnej czy wyciągania innych konsekwencji” – stwierdził mężczyzna.
Źródło: money.pl
