posłowie
źródło: gov.pl

W szeregach Koalicji Obywatelskiej szykuje się niemałe zamieszenie. To za sprawą piątkowego głosowania w Sejmie, na którym decydująca, jak się okazuje, liczba posłów KO się nie pojawiła. Mowa nawet o postępowaniu dyscyplinarnym. Zaistniałą, jednak nie tak prostą, sytuację tłumaczy rzecznik prasowy KO.

Piątkowe głosowanie odnosiło się do podwyżek akcyzy planowanych przez Prawo i Sprawiedliwość. Jak wynika z doniesień m.in. portalu onet.pl, gdyby nie brak obecności niektórych posłów głosowanie mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej. „Zawiodła jednak mobilizacja po stronie opozycji” – komentuje dziennikarz Onetu. Na sali sejmowej bowiem obecnych było niezwykle mało posłów; zarówno ze strony obozu rządzącego, jak i ze strony opozycji.

Ostatecznie już wiemy, że nowelizacja ustawy o podatku akcyzowym została uchwalona. Możemy więc niebawem spodziewać się podwyżek cen na takie produkty jak alkohol czy papierosy. Dodajmy, że głosów przeciwnych wprowadzeniu zmian było 208, natomiast za pomysłem opowiedziało się 219 głosujących – niewiele więc zabrakło do przechylenia się szali na korzyść przeciwników podwyżek akcyzy.

KO poniesie konsekwencje braku dyscypliny podczas ostatniego posiedzenia?

Portal Onet kolejno wymienia wszystkich nieobecnych wówczas posłów Koalicji Obywatelskiej – w sumie naliczyliśmy na tej liście 7 nazwisk. Jak zdążyli ustalić już dziennikarze „w klubie parlamentarnym KO mają zostać wszczęte postępowania dyscyplinarne”. Końcowo mają one wiązać się z karą finansową. Niemniej ma ono dotyczyć jedynie tych posłów, którzy nie posiadają usprawiedliwienia dla swojej nieobecności.

W rozmowie z portalem sytuacje tłumaczył rzecznik Koalicji Jan Grabiec. Podkreślał on, iż udział w głosowaniu jest podstawowym obowiązkiem każdego posła. Dodaje także, że takie incydenty tłumaczone są jedynie w wyjątkowych przypadkach, kiedy na przykład chodzi o stan zdrowia.

Grabiec podkreśla jednocześnie, że każdy przypadek będzie rozstrzygany indywidualnie. Z racji tego, że wielu z nieobecnych ostatnio posłów tłumaczy się właśnie problemami ze zdrowiem, wyciągniecie konsekwencji będzie raczej niemożliwe. Są jednak też przypadki bardziej zawiłe, Grabiec zaznacza bowiem, że KO ma wątpliwości co do dwóch posłów. Jeden z nich miał ostatnio stracić bliską sobie osobę.

źródło: radiozet.pl/onet.pl

Zobacz również: