Smutne informacje dla pracowników rozgłośni RMF FM oraz dla wszystkich słuchaczy. Zmarła Edyta Bieńczak, dziennikarka tego radia.
Nie żyje Edyta Bieńczak. O jej śmierci poinformowali koledzy
O śmierci Edyty Bieńczak możemy przeczytać na oficjalnej stronie radia RMF FM. Tam też znalazło się miejsce na wzruszające wspomnienie i pożegnanie koleżanki z pracy. „Odeszła zbyt nagle, zbyt szybko, zbyt wcześnie. Ostatni raz spotkała się z nami w poniedziałek na porannej zmianie.” – czytamy.
Edyta Bieńczak była związana z radiem RMF FM nieprzerwanie aż od 2008 roku. „Wielokrotnie dawała nam odczuć, że radio jest jej drugim domem. Była pracowita, dokładna, stawiała na swoim, potrafiła znaleźć najmniejszy błąd. Także u siebie.” – wspominają ją koleżanki i koledzy z pracy.
„Była podporą zespołu, dyżur z nią stawał się o połowę lżejszy. Lubiła trudne tematy i wyzwania. Ważyła każde słowo, była niezwykle precyzyjna, a z planu musiał być zrealizowany każdy punkt.” – czytamy, kolejne wzruszające słowa, zamieszczone na łamach strony rmf24.pl.
Napisano również, że prywatnie Edyta Bieńczak kochała taniec. Jej drugą miłością był też hokej na lodzie. Była wielką kibicką ekipy z Sanoka. Stamtąd też pochodziła nieżyjąca dziennikarka. „Szlifowała każde zdanie, ważny był dla niej najdrobniejszy niuans. Spędzała całe godziny na przygotowywaniu raportów, na redagowaniu artykułów. A wiedzę miała bardzo szeroką.” – czytamy w jej pożegnaniu.
Koledzy i koleżanki z RMF FM zauważają, że bez Edyty, z pewnością radio nigdy nie będzie już takie samo. „Tęsknimy i będziemy tęsknić. Na zawsze zostanie z nami twój przepiękny uśmiech.” – puentują swoje wspomnienia.
źródło: RMF FM, media