ratownicy wypadek na S3

Do szokujących scen doszło na drodze ekspresowej. O tym, że wydarzył się wypadek na S3 wiedzą już wszyscy. Jednak to, co stało się, kiedy ratownicy próbowali dojechać do poszkodowanych, przechodzi ludzkie pojęcie. W sieci pojawiło się nagranie z kamery samochodowej.

Ten wypadek na S3 to przestroga dla wszystkich kierowców

W przypadku wypadku na drodze ekspresowej o numerze 3 nie można mówić o jakiejkolwiek rozwadze części kierowców. Owszem, o ile początkowo utworzono tzw. korytarz życia, to jednak to, co wydarzyło się chwilę później przechodzi ludzkie pojęcie.

Wypadek na drodze ekspresowej w dzisiejszych czasach nie jest niestety niczym nadzwyczajnym. Do poważnego wypadku doszło na wysokości miejscowości Kaźmierzów, gdzie zderzyły się ze sobą aż trzy samochody. Jeden z nich dachował. Cztery osoby zostały ranne, a próbujący dotrzeć na miejsce wypadku ratownicy, utknęli w… korytarzu życia. Wszystko przez nieodpowiedzialne zachowanie kilkudziesięciu kierowców.

Początkowo kierowcy utworzyli tzw. korytarz życia, ale chwilę później część kierowców, zniecierpliwiona korkiem, postanowiła zawrócić. Wykorzystała do tego korytarz życia, aby jechać… pod prąd. O mały włos, a nie doszłoby do czołowego zderzenia z pędzącymi na sygnałach świetlnych i dźwiękowych samochodami służb ratunkowych. Te, przez nieodpowiedzialne zachowanie kierowców, utknęły nawet na chwilę w korku. W takich sytuacjach, do ratowania życia ludzkiego liczy się każda sekunda. Dlatego, nieodpowiedzialnym kierowcom należą się słowa potępienia. Całą sytuację można zobaczyć na poniższym nagraniu.

Wypadek na S3, a właściwie sytuacja, która wydarzyła się podczas akcji ratunkowej to przestroga i nauczka na przyszłość dla wszystkich tych, którzy wpadną na podobne pomysły.

Warto zastanowić się dwa razy, zanim zdecyduje się na tak nieodpowiedzialne zachowanie. Kilka minut, które chcieli zaoszczędzić kierowcy widocznych na nagraniach samochodów, mogły kosztować czyjeś życie. Zwłaszcza, że w wypadku na S3 poszkodowane były aż cztery osoby. Na całe szczęście akcja ratunkowa się powiodła i zdążono na czas. Oby jednak taka sytuacja nigdy więcej nie miała miejsca.

źródło: o2.pl

Zobacz również: