Zginął w wypadku karetki. Michał Mikoda pełniący służbę także w OSP osierocił 2-letnią córeczkę. W serwisie YouTube pojawiło się nagranie z uroczystości pogrzebowej medyka. Pogrzeb odbył się w minioną sobotę.
Do tragicznego wypadku doszło tydzień temu 29 marca. Tuż przed 15.00 na drodze krajowej nr 78 w Zawierciu na śląsku. Policja ustawiła, że ambulans jechał na sygnale i na skrzyżowaniu w tył przyczepy samochodu ciężarowego, który skręcał w lewo.
Siła uderzenia była tak wielka, że – tak jak widać na zdjęciach – z kokpitu karetki niemal nic nie zostało. Kierujący pojazdem 28-letni ratownik medyczny został uwięziony w kabinie. Strażacy wyciągnęli mężczyznę z pojazdu, kiedy ten jeszcze oddychał. Po przewiezieniu do szpitala, pomimo interwencji lekarzy, ratownik zmarł.
[irp]
W sobotę odbył się pogrzeb
Michał Mikoda, który zginął w wypadku zostawił swoją partnerkę z ich 2-letnią córeczką Zuzią. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 27 marca miejscowości Giebło. Mężczyzna oprócz tego, że pracował jako ratownik medyczny był także strażakiem-naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Ogrodzieńcu.
Zarówno na cmentarzu, jaki w kościele pojawiły się tłumy ludzi. Pogrzeb miał również charakter oficjalny za sprawą zgromadzonych na uroczystości przyjaciół z OSP i pogotowia ratunkowego – wszyscy ubrani w służbowe stroje.
źródło: popularne.pl
[irp]
