

Spora burza rozpętała się w internecie po doniesieniach portalu gazeta.pl. Okazuje się, że w trakcie obowiązujących obostrzeń, Ojciec Rydzyk oferował osobom uczestniczącym w rekolekcjach… nocleg w hotelu. Sprawie przyjrzał się miejscowy Sanepid i nie widzi w tym żadnego problemu.
Czy Ojciec Rydzyk jest ponad prawem? – pytają internauci
„Rekolekcje dla prawników organizowane przez Radio Maryja odbyły się w formie hybrydowej. Osoby, które zdecydowały się wziąć w nich udział, mogły skorzystać z oferty Hotelu Akademickiego szkoły Tadeusza Rydzyka.” – czytamy na łamach Business Insider Polska, portalu, który przyjrzał się publikacji gazeta.pl.
Wspomniane rekolekcje organizowano w dniach 21-23 marca 2021 roku, czyli dzień po wejściu w życie nowych obostrzeń, nałożonych przez Ministra Zdrowia, Adama Niedzielskiego. Ojciec Rydzyk nic sobie z nich nie zrobił, ale też ma wytłumaczenie i podobną linię obrał Sanepid. Zacznijmy od początku. Uczestnicy rekolekcji mogli wybrać nocleg w Hotelu Akademickim przy WSKSiM w Toruniu wraz z wyżywieniem. Kwota sięgnęła 360 złotych za dobę.
„Kontrola nie stwierdziła ani przyjazdu, ani zameldowania się uczestników rekolekcji, bądź innych osób z wyłączeniem osób uprawnionych.” – tłumaczy całą sprawę Sanepid, który wnikliwie przyjrzał się sprawie. Jak to możliwe, pytają internauci?
Okazuje się, że hotel który podlega szkole Tadeusza Rydzyka jest oficjalnie domem studenta. Wszystkie osoby, które zapisały się na wspomniane wyżej rekolekcje posiadały status albo to studentów, wykładowców lub pracowników akademickich. W związku z tym ani też Ojciec Rydzyk, ani uczestnicy rekolekcji nie złamali prawa. Sanepid nie był w stanie nałożyć żadnej kary.
źródło: gazeta.pl, businessinsider.com.pl
- Zaginął 11-letni Bartłomiej Drahynicz z Wrocławia. Policja publikuje zdjęcie i prosi o pomoc
- Awantura w domu Wałęsy! Wszystko się nagrało. Zobaczcie, zanim film zniknie z sieci
- Jakie objawy po szczepieniu na COVID-19 powinny nas niepokoić? Lekarz tłumaczy