wybuch gazu

Niemieccy i austriaccy lekarze są pewni, że odkryli dwie kluczowe informacje jeśli chodzi o szczepionkę firmy AstraZeneca przeciwko koronawirusowi. Pierwsza z nich to powód, dla którego szczepionka ma powodować zakrzepicę. A druga, to sposób na uniknięcie takowych działań niepożądanych. Czy właśnie mamy do czynienia z przełomem?

Poznaliśmy przełomowe wieści w sprawie szczepionki AstraZeneca? Sprawdź, co wiadomo na ten moment

„Lekarze z Niemiec i Austrii twierdzą, że nie tylko odkryli mechanizm stojący za rzadką formą zakrzepicy związaną ze szczepionką AstraZeneca, ale także opracowali narzędzie diagnostyczne i sugerowaną terapię, aby móc „wyprostować” sytuację wokół szczepionki i pomóc pacjentom, u których mogą wystąpić niepożądane objawy.” – czytamy w portalu Onet, który skrupulatnie przyjrzał się najnowszym doniesieniom.

To niewątpliwie punkt zwrotny, który może spowodować, że ludzie znów przekonają się do AstraZeneki. Warto więc przyjrzeć się szczegółowym informacjom, które zostały przekazane opinii publicznej.

„Naukowcy ze szpitala klinicznego w Greifswaldzie w północnych Niemczech odkryli przyczynę zakrzepicy występującej u niektórych pacjentów zaszczepionych preparatem przeciwko koronawirusowi firmy AstraZeneca.” – donosi Onet. Przeprowadzone przez naszych zachodnich sąsiadów dochodzenie dowiodło, że szczepionka powodowała rzadką zakrzepicę mózgu tylko u niewielkiej liczby pacjentów. Za wszystkim stoi rzadka reakcja autoimmunologiczna. Pojawił się jednak pomysł, jak ją wyeliminować.

„Odkrycie oznacza, że ​​osobom cierpiącym na podobne problemy można zaproponować leczenie celowane przy użyciu dostępnego leku.” – donoszą niemieccy naukowcy. W jaki sposób?

„Naukowcy podkreślili, że leczenie byłoby możliwe tylko u pacjentów, u których pojawiają się objawy problemów zakrzepowo-zatorowych, a nie jako leczenie zapobiegawcze. Informacje zostały udostępnione szpitalom w całej Europie. Objawy, takie jak ciągły ból głowy, zawroty głowy lub zaburzenia widzenia trwające dłużej niż trzy dni po szczepieniu, wymagają konsultacji lekarskiej.” – czytamy w szczegółach.

Producent szczepionki odmawia komentarza

Do tych doniesień nie ustosunkowała się AstraZeneca. Producent szczepionki przeciw koronawirusowi odmówił komentarza. Powołał się na wydane 18 marca oświadczenie. „Stwierdzono, że analiza dziesiątek milionów zapisów szczepień nie wykazała, że ​​skrzepy krwi pojawiały się częściej, niż można by się spodziewać w populacji ogólnej.” – cytuje je Onet.

Czekamy teraz, aż wynikom badań niemieckich naukowców przyjrzą się niezależni eksperci. Cała sprawa z pewnością będzie miała dalszy bieg. Będziemy Państwa o niej informować. Trzymamy rękę na pulsie.

źródło: Onet

  1. Zaskakujące wyniki badań. Viagra wykazuje właściwości, o których do tej pory się nie mówiło?
  2. Odwołano blisko sto operacji. Chorzy na raka ustępują pacjentom z COVID-19
  3. Ponowne zakażenie koronawirusem? Pojawiły się niepokojące informacje

Zobacz również: