

Ta historia brzmi jak scenariusz filmu sensacyjnego, ale wydarzyła się naprawdę. Mężczyzna dwukrotnie zmienił płeć, a wszystko po to, żeby uniknąć spłaty długów. Sprawa się „rypnęła”.
Pomysłowy mężczyzna. Dwukrotnie zmieniał płeć, żeby uniknąć długów
Marcin P., bo o nim mowa, to poznański biznesmen, którego długi sięgają już miliona złotych. Upadły biznesmen znalazł sprytny sposób, jak uniknąć ich spłaty. Problem jednak, że oryginalny plan się wysypał.
„W tutejszym sądzie przed kilkoma laty toczyła się sprawa z wniosku pana Marcina i dotyczyła ona ustalenia płci, domagał się ustalenia, że jest kobietą. Wyrok taki zapadł. Pierwotnie złożył wniosek o to, żeby sąd ustalił, że jest kobietą, a następnie ponownie chciał zostać mężczyzną.” – tłumaczy serwisowi polsatnews.pl Joanna Ciesielska-Borowiec z Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Marcin P. dwukrotnie zmieniał płeć, a co za tym idzie, także numery PESEL. Tym wszystkim utrudnia pracę ścigającym go komornikom. „Problemy są z ustaleniem właściwej osoby i określeniem, która konkretnie osoba jest dłużnikiem w danym postępowaniu.” – wyjawia Marek Grzelak, rzecznik Izby Komorniczej w Poznaniu.
„Działa na takiej zasadzie, że najpierw prowadził jednoosobową działalność gospodarczą, (…) w międzyczasie stał się Sylwią P. (…) Potem tę działalność zamknął (…) i założył spółkę o takiej samej nazwie, o takim samym profilu działalności, gdzie wspólnikami spółki zostali jego rodzice. (…) On został tylko pracownikiem na najniższą krajową.” – tłumaczy jedna z osób, która jest zainteresowania odzyskaniem swojego długu.
źródło: Polsat News, Interwencja