Program „Milionerzy” to z pewnością jeden z ulubionych programów rozrywkowych Polaków. Sam fakt potencjalnej nagrody w postaci miliona złotych niezwykle ekscytuje widzów. W historii programu jedynie trzem uczestnikom udało się prawidłowo odpowiedzieć na 12 pytań gwarantujących słynne sześć zer. Jedną z nich była Katarzyna Kant-Wysocka. Postanowiliśmy sprawdzić jak radzi sobie ona niemal 2 lata od wygranej.

Wygrana Pani Katarzyna zrobiła ogromną furorę w Polsce. Rzeczona wygrana padła dokładnie 14 marca 2019 roku, a więc już niedługo przypadnie druga rocznica tego – jak podejrzewamy – wspaniałego dla niej wydarzenia. Wcześniej milion do domu ze sobą zabrali Maria Romanek w 2018 roku i Krzysztof Wójcik w 2010 roku.

Pani Katarzyna miała swoje 5 minut po wygranej, często pojawiała się w na wizji, m.in. tzw. śniadaniówek. Jednak do bycia sławnym jej bardzo daleko. Jak już wspomniała 2 lata temu Hubertowi Urbańskiemu wygraną sumę przeznaczyła na swój ” wymarzony dom”. Zdjęcie tego domu jednak w sieci nie ma, bowiem całkiem dobrze chroni ona swoją prywatność, co nie oznacza, że wcale nie udziela się w mediach społecznościowych.

[irp]

Katarzyna Kant-Wysocka nie daje za wygraną

Jak dowiedzieliśmy się z jej Instagrama, słynną uczestniczkę „Milionerów” wciąż ciągnie do teleturniejów. Wygląda na to, że staje się to jej prawdziwą pasją, ale nie ze względu na duże parcie na szkło.

Dobrze wychowana – ponieważ właśnie tak brzmi nick Katarzyny na Instagramie – dodała końcem jeszcze ubiegłego roku zdjęcie z ostatniego występu w teleturnieju stacji TVP „Gra słów. Krzyżówka”. Co prawda jaki pisze ona sama wygrana nie była tak okazała jak w roku 2019, ale kilka stówek wpadło do kieszeni.

„To był mój drugi teleturniej i kolejna fajna przygoda w życiu. Nie był to może występ marzeń, ale wygrałam 390 zł 😎 i pewnie tam wrócę za rok!” – pisała pod zdjęciem

[irp]

[irp]

Zobacz również: