Narodowa kwarantanna wywołuje coraz więcej emocji. Wygląda jednak na to, że wbrew niektórym spekulacjom, Adam Niedzielski oraz Mateusz Morawiecki nie wycofają się ze swojego pomysłu i w dniach 28.12.2020 – 17.01.2021 będziemy mieli tzw. cichy lockdown. Prawnicy nie mają wątpliwości, że wprowadzanie niektórych obostrzeń jest niezgodne z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. Wskazali m.in. na planowany zakaz przemieszczania się w Sylwestra. Teraz oliwy do ognia dolał Kamil Bortniczuk. Jego opinia jest jednoznaczna i wprost uderza w Ministra Zdrowia, Adama Niedzielskiego.
Kamil Bortniczuk dosadnie o zakazie przemieszczania się w Sylwestra
Bortniczuk to polityk związany z Porozumieniem Jarosława Gowina, a więc ugrupowaniem, które nie boi się walczyć o swoje. Jego politycy mówią wprost co myślą – czasem nawet wbrew zdaniu Prawa i Sprawiedliwości. Teraz jest podobnie. Kamil Bortniczuk w mocnych słowach skomentował plany wprowadzenia zakazu przemieszczania się w Sylwestra.
„Podstawa prawna jest bardzo mocno wątpliwa. Radziłbym, abyśmy obostrzenia związane z sylwestrem traktowali jako prośbę o odpowiedzialność” – przyznał otwarcie Kamil Bortniczuk w programie „Kawa na ławę”.
[irp]
Tym samym, nie trudno odnieść wrażenia, że uderzył w Adama Niedzielskiego. Co to może oznaczać? Ano tyle, że wizja walki z koronawirusem ze strony Bortniczuka mija się z tym, co proponuje Adam Niedzielski i Mateusz Morawiecki.
Choć nic na to nie wskazuje, to w kuluarach słychać plotki, że politycy Porozumienia znów mogą wzniecić ogień w rządzie i próbować przekonać Ministra Zdrowia i Premiera do zrewidowania swojego stanowiska. Nic jednak nie wskazuje na to, by Adam Niedzielski i Mateusz Morawiecki odstąpili od pomysłu zakazu przemieszczania się w Sylwestra.
[irp]
