Obecnie w Polsce obserwujemy ogromną falę protestów. Od rolników, przez pielęgniarki, po przewoźników. Jednak jeden protest cały czas trwa i nie zamierza się skończyć. Mowa rzecz jasna o Strajku Kobiet. Zobaczcie co znalazło się na ich oficjalnym Instagramie.

Strajk Kobiet rozpoczął się przeszło  miesiące temu. Wówczas, na samym początku akcje protestacyjne odbyły się niemal w 150 miastach. Do teraz jednak strajki dalej trwają. Te największe jednak wciąż odbywają się w stolicy.

[irp]

Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że Strajk Kobiet przenosi się do Internetu, m.in. poprzez media społecznościowe. Ale nie tylko. Przez Internet organizowane również wszelkie głosowania czy petycje. Sieć pełniła także rolę komunikatora. Wcześniej głównie było to tworzenie wydarzeń na Facebooku, jednak teraz dołączył do nich Instagram w postaci tablicy ogłoszeniowej.

Strajk Kobiet na Instagramie

Prowadzący oficjalny profil Strajku Kobiet na Instagramie bardzo się angażują w internetową działalność. Tom między innymi stamtąd osoby udające się na protest mają wiedzieć, jak zachowywać się w konkretnych sytuacjach.

Dosłownie kilka godzin temu na profilu Strajku pojawiła się „instrukcja” dotycząca taktyk policyjnych na protestach. W konkretnym poście akurat twórcy tłumaczą czy jest policyjny kocioł. Wyjaśniają również jak go uniknąć oraz ile może trwać takie trzymanie w kotle. Dodatkowo jak się w nim zachować.

[irp]

Najważniejszym zdaniem jakim tam naszym zdaniem napisano jest „jeśli zostałyście stłoczone na małej przestrzeni, zachowajcie spokój. Dzięki temu jest jasny sygnał do policji, że nie ma powodu do stosowania gazu, pałowania itp.”. Może t o przyczyni się, do tego, że kobiety chodzące na protesty nie będą postrzegane jako te agresywne i wulgarne. To z kolei może po części pomóc osiągnąć cel.

To nie jest jednak pierwszy tego typu wpis. Wczoraj również pojawił się też post o charakterze informacyjnym. Autor przypomina internetowym odbiorcom o ty, że protesty są legalne. Nawet w czasie pandemii – jak czytamy.

[irp]

Wolność zgromadzeń dotyczy też zgromadzeń spontanicznych i różnych form kontrmanifestacji: kontrdemonstracja nie jest wykroczeniem. Potwierdzają to liczne orzeczenia sądów” – deklarują organizatorzy.

 

Zobacz również: