
Wczorajsze wybory prezydenckie w USA robią spory szum w mediach. Mimo, że wyniki dalej nie są oficjalne Donald Trump jest bardzo pewny swego: „Wygraliśmy”. Zacięta walka o fotel głowy państwa wciąż jednak dalej trwa.
Walka o prezydenturę w Stanach Zjednoczonych musi być zacięta – to już taka domena Amerykanów. Tymi wyborami żyją nie tylko mieszkańcy USA, ale i cały świat, w tym Polacy. W końcu dla naszej polityki międzynarodowej – zdaniem wielu – będzie miało to ogromne znaczenie. Przypomnijmy, że niedawna reelekcja Andrzeja Dudy także nie była bez znaczenia. Chociaż jak powiedział jeszcze dzisiaj minister spraw zagranicznych: „Sojusz polsko-amerykański ma wymiar systemowy, (…) wynik wyborów prezydenckich w USA nie będzie miał wpływu na dobre stosunki obu krajów” (PAP).
Wybory miały miejsce wczoraj, tj. 3 listopada. Głosy powoli są zliczane z poszczególnych stanów. Wciąż obserwujemy aktualizację wyników tegorocznych wyborów w USA. Z godziny na godzinę relacja na żywo pokazuje coraz to inne – tak znaczące w tym momencie – liczby. Jak wygląda sytuacja na tę chwilę?
Wybory prezydenckie w USA: Trump pewny swego
Walka jest zacięta, obu kandydatom jednak brakuje jeszcze sporo do wymaganej liczby 270 głosów poparcia. Tymczasem przypomnijmy słowa, które Donald Trump wypowiedział jeszcze kilka godzin temu w Białym Domu. Wówczas wyniki jeszcze nie była na tyle klarowne. Teraz kiedy znamy już znaczną część wyników w poszczególnych stanach Trump wydaje się być wciąż niewzruszony.
„Tak szczerze, to wygraliśmy te wybory. Wygramy to. O ile wiem, już tak się stało” – stwierdził jeszcze w noc wyborczą kandydat Republikanów.
ŹRÓDŁO: mat. prasowe, radiozet.pl, AAP