Popularna dziennikarka zdobyła się na poruszające wyznanie. Beata Tadla ujawniła, że przyjęła ostatnie namaszczenie. Niewątpliwie słowa 47-latki porażają.
Beata Tadla opowiedziała o walce z chorobą
Gwiazda szczerze opowiedziała o długotrwałej walce z ciężką chorobą. Beata Tadla bardzo dokładnie opisała wszystkie towarzyszące schorzeniu objawy. W końcu doszło nawet do tego, że dziennikarka podczas pobytu w szpitalu otrzymała z rąk kapłana ostatnie namaszczenie.
Dramat rozegrał się 22 lata temu, tuż po narodzinach jedynego syna Beaty Tadli – Jana. Dodajmy, że chłopak jest owocem związku małżeńskiego 47-latki z dziennikarzem Radosławem Kietlińskim. Zresztą z powodu tego, co wydarzyło się wiele lat temu, gwiazda nigdy nie zdecydowała się na kolejną ciążę.
Okazuje się, że Beata Tadla dosłownie otarła się o śmierć. W jej organizmie rozwinęła się groźna sepsa. Doszło nawet do tego, iż kobieta podjęła decyzję o przyjęciu namaszczenia chorych.
„Po cesarskim cięciu zaczęła się 40-stopniowa gorączka, leżałam pod dwiema kołdrami i drżałam z zimna, natychmiast rozwinęło się obustronne zapalenie płuc. Posłuszeństwa zaczęła odmawiać wątroba, nerki, serce było powiększone, a ciało pokryte wybroczynami. Byłam nieprzytomna, podłączona do aparatury, rodzice przy moim szpitalnym łóżku, noworodek u teściów. Potem ksiądz z namaszczeniem chorych i nieustająca walka o rozpoznanie bakterii. Walka o życie. Trochę to trwało…” – wyjawiła Beata Tadla.
Lubiana dziennikarka nie kryła, że bardzo długo trwał jej powrót do pełni zdrowia. „Przeżyłam, ale do sił wracałam bardzo długo. Swojego synka mogłam zobaczyć po trzech tygodniach od narodzin. O karmieniu piersią nie było mowy. Trzeba było rehabilitować nawet płuca. Rana po operacji nie mogła się zagoić przez długie miesiące. Rana w głowie przez kilka lat, bo sepsa spowodowała paniczny lęk o życie, strach przed szpitalem i kolejną ciążą” – przyznała.
Na koniec warto dodać, że wstrząsające wyznanie Beaty Tadli związane jest z kolejnym finałem WOŚP, który odbędzie się w najbliższą niedzielę 29 stycznia. W tym roku pieniądze zbierane są właśnie na walkę z sepsą.
źródło: Jastrząb Post