Niestety, ale kolejny raz mamy do czynienia z sytuacją, w której uaktywnili się cyberprzestępcy. W zagrożeniu są klienci banku PKO BP, ale nie tylko, bowiem oszuści mogą zaatakować też inne osoby.
Bank PKO BP ostrzega swoich klientów
W nowym komunikacie PKO BP znajdziemy ostrzeżenie dla klientów tego banku. Oszuści stosują kolejną metodę, która jest wyjątkowo niebezpieczna i wystarczy chwila nieuwagi, a można stracić wszystkie pieniądze.
„Oszuści wysyłają wiadomości przypominające maile z wyciągiem okresowym” – informują przedstawiciele banku PKO BP. Załączony do wiadomości e-mail plik jest wyjątkowo niebezpieczny, bowiem zainstalowano w nim złośliwe oprogramowanie. Otwarcie pliku może prowadzić do zainfekowania komputera czy telefonu komórkowego. Dzięki temu oszuści mogą zyskać dostęp do Twojego konta czy karty płatniczej i wykraść Twoje pieniądze.
Jak więc uniknąć kłopotów i rozpoznać, że to fałszywa wiadomość? Wszystko tłumaczymy w dalszej części tekstu.
„Sprawdzaj, kto jest nadawcą i adresatem wiadomości. Zastanów się też, czy na pewno powinieneś ją dostać. Zwracaj uwagę na błędy językowe – mogą wskazywać, że masz do czynienia z oszustwem” – tłumaczy bank PKO BP.
Zawsze warto więc sprawdzić, z jakiego adresu e-mail została wysłana wiadomość. Oficjalne domeny mailowe banku to bowiem pkobp.pl i ipko.pl. Jeżeli otrzymasz wiadomość z innego adresu, to bądź pewny, że ktoś podszywa się pod bank i chce Cię oszukać.
W razie wątpliwości, czy otrzymałeś wiadomość od PKO BP czy od oszustów, możesz skontaktować się z bankiem za pośrednictwem specjalnie przygotowanej infolinii. Jest ona dostępna pod numerem 800 302 302.
Mało tego, PKO BP chcąc uchronić swoich klientów, pokazało także, jak wygląda przykładowy fałszywy mail. Spójrz na poniższy zrzut ekranu.
źródło: eska.pl
