morderstwo

W jednym z polskich kościołów doszło do gorszących scen. Z pewnością trudno uwierzyć w to, co wydarzyło się podczas wieczornej mszy świętej. Musiała interweniować nawet policja.

Msza święta w warszawskim kościele została przerwana

Zacznijmy od tego, że skandal miał miejsce w kościele pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła na warszawskim Ursynowie. W trakcie wieczornej mszy wierni byli świadkami gorszących scen. Niespodziewanie trzej mężczyźni zakłócili nabożeństwo.

Warto wspomnieć, że ursynowska policja przyjęła w piątkowy wieczór, 13 stycznia, około godziny 20:00 niecodzienne zgłoszenie. Otóż funkcjonariusze zostali wezwani do kościoła.

Okazało się, że w czasie wieczornego nabożeństwa do kościoła weszło trzech mężczyzn. Od razu było widać, że ludzie ci nie mają zamiaru uczestniczyć, tak jak inni, w mszy świętej. Zaczęli krzyczeć, obrażać zgromadzonych i awanturować się.

Trzeba było przerwać nabożeństwo. Niektórzy z uczestników mszy postanowili zareagować na skandaliczne zachowanie mężczyzn. Udało się wyprowadzić awanturników poza budynek kościoła. Jednak to nie pomogło. Mężczyźni dobijali się do drzwi świątyni, przeszkadzając w mszy.

Policjanci zatrzymali mężczyzn. Pierwszy z nich został ujęty jeszcze tego samego dnia. Człowiek ten został przebadany alkomatem i okazało się, że w jego krwi było aż 2,6 promila alkoholu. Jego towarzyszy wpadli kolejnego dnia. Można jednak podejrzewać, że byli w podobnym stanie.

Na koniec warto odnotować, iż teraz cała trójka poniesie surowe konsekwencje swojego zachowania. Usłyszą zarzut złośliwego przeszkadzania w wykonywaniu aktu religijnego. Co ciekawe, w Polsce grozi za to grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności. Dodajmy, że w najgorszym wypadku awanturnicy mogą trafić do więzienia na 2 lata każdy.

źródło: Lelum

Zobacz również: