policja

Dzisiejszego poniedziałku (9 stycznia) doszło do groźnie wyglądajacego wypadku autobusu szkolnego. Feralnym pojazdem podróżowało 30 osób, w tym 28 dzieci. Oto okoliczności zdarzenia.

Wypadek miał miejsce w województwie łódzkim

O groźnym zdarzeniu z udziałem autobusu szkolnego poinformował przedstawiciel strażaków. Rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi młodszy brygadier Jędrzej Pawlak przekazał, iż do wypadku doszło w poniedziałek (9 stycznia) około godziny 8:00 na drodze w miejscowości Gąsiorów w powiecie łęczyckim w województwie łódzkim.

Służby podały, że autobus szkolny, w którym znajdowało się 28 uczniów, wjechał do rowu w miejscowości Gąsiorów w województwie łódzkim. W tej chwili nie są znane przyczyny wypadku. Nie wiadomo dlaczego kierujący pojazdem zjechał z drogi i wjechał do rowu.

Warto podkreślić, iż w skutek wypadku pasażerowie nie byli w stanie wyjść z autobusu przez drzwi. Z tego powodu 28 uczniów oraz dwie osoby dorosłe wydostały się z pojazdu przez zbitą szybę. Dodajmy, że miało to miejsce jeszcze przed przybyciem strażaków.

Koniecznie trzeba zaznaczyć, iż nikt nie został ranny w wypadku. Zarówno dzieci, jak i dorośli nie odnieśli żadnych obrażeń. „Nie było osób poszkodowanych. Podstawiono autobus zastępczy, który dowiezie dzieci do szkoły” – podkreślił mł. bryg. Jędrzej Pawlak.

Nieco inną wersję przedstawił dziennikarz popularnego radia. Otóż po wypadku dwoje dzieci poczuło się źle. Małoletni natychmiast zostali przebadani przez ratowników. Jedno z nich trafiło do szpitala. Nie wiemy jednak w jakim jest stanie.

Na koniec należy odnotować, iż na miejscu wypadku pracowało pięć zastępów straży pożarnej.

źródło: Wirtualna Polska, RMF FM

Zobacz również: