Świat sportu pogrążył się w żałobie. Nie żyje legendarny sportowiec. Ken Block, bo o nim mowa, zginął w tragicznym wypadku. Mężczyzna zostawił zrozpaczoną żonę i trójkę dzieci.
Sportowiec zginął w wieku 55 lat
W mediach społecznościowych pojawiła się tragiczna wiadomość. Nie żyje kultowy sportowiec, legenda sportów motorowych, Ken Block. Mężczyzna zginął w wypadku na skuterze śnieżnym.
Zmarły kierowca rajdowy miał zaledwie 55 lat. Przed nim było jeszcze całe życie, mnóstwo planów do zrealizowania. Niestety wszystko przekreślił fatalny w skutkach wypadek, do którego doszło 2 stycznia tego roku.
Mężczyzna zginął w wyjątkowo przerażających okolicznościach. Informację na temat śmierci sportowca przekazało biuro szeryfa hrabstwa Wasatch w stanie Utah. „Amerykanin jechał skuterem śnieżnym po stromym zboczu. Pojazd nagle został podbity i po wylądowaniu spadł na kierowcę. Lekarz przybyły na miejsce wypadku stwierdził zgon Blocka. Przyczyną śmierci były obrażenia odniesione w wyniku przygniecenia przez pojazd” – napisano w komunikacie opublikowanym przez amerykańskie służby.
Kim był Ken Block?
Warto zwrócić uwagę, iż zmarły sportowiec znany był dzięki występom w WRC (Rajdowe samochodowe mistrzostwa świata). Ludzie kojarzą Kena Blocka również z programu Top Gear, a także z filmów Gymkhana, w których prezentował swoje umiejętności kaskaderskie, a także te z zakresu driftu.
Blocka pożegnali też członkowie zespołu Hoonigan Racing Division, którego sportowiec był założycielem. „Z głębokim żalem możemy potwierdzić, że Ken Block zginął w wypadku na skuterze śnieżnym. Ken był wizjonerem, pionierem i ikoną, a przede wszystkim ojcem i mężem. Będzie go nam ogromnie brakowało. Proszę uszanować prywatność rodziny w tym trudnym czasie” – napisali koledzy zmarłego w mediach społecznościowych.
źródło: Fakt, Super Express
