TVP

Telewizja Publiczna znalazła się w tarapatach. Chodzi o „Sylwestera Marzeń”, który już w najbliższą sobotę odbędzie się w Zakopanem. Zdaniem mediów, impreza TVP wisi na włosku.

TVP nie wie, co zrobić. W stacji panuje panika

Od kilku dni cała Polska, a nawet część zagranicznych mediów, mówią o kompromitacji TVP. Chodzi o niespodziewane odwołanie sylwestrowego występu Mel C. Chociaż, jak twierdzą dziennikarze, była członkini Spice Girls otrzymała od Telewizji Publicznej 800 tysięcy złotych, w ostatniej chwili zrezygnowała z przyjazdu do Polski.

Powód? Mel C uznała, że homofobiczne podejście TVP kłóci się z jej wsparciem dla środowisk LGBT+. W tej chwili nie wiadomo nawet, czy stacji uda się odzyskać zapłacone wokalistce do przodu wynagrodzenie. Wszystko zależy od zapisów umowy, która została spisana między gwiazdą, a Telewizją Publiczną.

Po niespodziewanym ruchu byłej członkini Spice Girls, TVP zaczęło negatywnie przedstawiać jej osobę. Doszło np. do umniejszania jej kariery i wytykania błędów sprzed kilku lat. Poza tym, zaczęto szukać winnego wewnątrz Telewizji Publicznej.

„Po aferze z Mel C szukają w TVP kozłów ofiarnych, żeby zrzucić winę z nowego zarządu i prezesa na „szarakow”. Próbowano nawet uwikłać w to jednego z producentów, który nie pracuje przy eventach TVP od… września” – doniósł jeden z anonimowych informatorów.

Co ciekawe, według dziennikarzy, to nie koniec kłopotów TVP. W mediach pojawiła się informacja, iż kolejną światową gwiazdą, która ma wystąpić na „Sylwestrze Marzeń” ma być wokalista, Craig David. Jest jednak jeden problem.

Otóż w TVP panuje panika. Włodarze stacji obawiają się, czy piosenkarz nie postąpi tak samo jak Mel C. Rzekomo TVP planowało ogłosić udział gwiazdora, jednak martwi się, czy nie wyjdzie z tego kolejna afera.

„Kolejną zagraniczną gwiazdą miał być Craig David, ale teraz sprawdzają w panice, czy jako kolejny nie wycofa się z Sylwestra… Jeśli w ogóle wystąpi, to raczej zostanie ogłoszony dosłownie w ostatnich godzinach, żeby fani nie zdążyli go „ostrzec” jak Mel C” – stwierdził informator popularnego portalu plotkarskiego.

źródło: Pomponik

Zobacz również: