atak

W minioną sobotę doszło do krwawego ataku ukraińskich sił zbrojnych na bazę Rosjan. W wyniku uderzenia zginąć miało wielu rosyjskich żolnierzy, a jeszcze większa liczba została ranna. Oto szczegółowe informacje na ten temat.

Wielu zabitych i rannych Rosjan

Ukraińcy zaatakowali bazę Rosjan w Melitopolu. Uderzenie armii Ukrainy było na tyle mocne i zaskakujące, że w jego wyniku zginęło wielu rosyjskich żołnierzy. Jeszcze większa liczba wojskowych Władimira Putina osniosło obrażenia.

Liczba rannych Rosjan ma być tak wysoka, że po ataku na rosyjską bazę w Melitopolu w pobliskich szpitalach zabrakło miejsc. Z tego powodu poszkodowani musieli zostać przetransportowani do palcówek na Krymie.

Sami Rosjanie potwierdzili te tragiczne wieści. Podobno w wyniku ataku na Melitopol zginąć mogło nawet 200 rosyjskich żołnierzy.

To jednak nie wszystko. Tym, co dodatkowo może rozwścieczyć Władimira Putina jest fakt, iż w ataku na bazę Rosjan śmierć poniósł bliski współpracownik czeczeńskiego przywódcy Ramzana Kadyrowa – Murad Saidow.

Rosjanie podali, iż prawdopodobnie Ukraina zaatakowała ich bazę wykorzystując system HIMARS. Władimir Rogow – członek władz okupacyjnych w obwodzie zaporoskim przekazał z kolei, że do ostrzału artyleryjskiego z wykorzystaniem pocisków HIMARS doszło w sobotę około godziny 21:00. Rogow dodał, że dwa pociski zostały zestrzelone, a cztery osiągnęły cel.

Głos w sprawie ataku zabrał także Iwan Fiedorow – wierny ukraińskim władzom mer Melitopola. Mężczyzna poinformował, że jest wielu zabitych i rannych. Potwierdził, iż poszkodowani Rosjanie zostali przetransportowani do szpitali na oddalonym o ponad 100 kilometrów Krymie, ponieważ w mieście nie ma już miejsc w placówkach medycznych.

W sieci możemy odnaleźć zdjęcia i nagrania z miejsca zdarzenia. Poniżej prezentujemy jedno z nich, które z pewnością robi ogromne wrażenie.

Na koniec warto odnotować, iż to nie był jedyny atak na bazę Rosjan w ostatnim czasie. Ukraińscy partyzanci przyznali się do ataku na Krymie. W sobotę doszło do podpalenia rosyjskiej bazy wojskowej we wsi Sowieckie. „Nasi agenci spisali się doskonale. Długo pracowaliśmy nad tym 'projektem’ i w końcu się udało. Będziemy nadal niszczyć armię rosyjską od wewnątrz” – przekazał partyzancki ruch „ATESH” w mediach społecznościowych.

źródło: Polsat News

Zobacz również: