Tomasz Lis
Foto: YouTube

Wielbiciele talentu Tomasza Lisa mają powody do niepokoju. Dziennikarz znowu trafił do szpitala. Jak poinformował sam zainteresowany, czeka go operacja kardiologiczna. W jakim stanie jest publicysta? Czy zabieg, który przejdzie jest bardzo ryzykowny?

Tomasz Lis opublikował niepokojący post w mediach społecznościowych

Popularny dziennikarz chętnie dzieli się wiadomościami na temar swojego zdrowia za pomocą mediów społecznościowych. Nie inaczej było tym razem. Tomasz Lis przekazał w niedzielę, że znajduje się w szpitalu i niebawem przejdzie zabieg na oddziale kardiologicznym.

„Emocje piłkarskie za nami, zdrowotne przed nami” – przyznał Tomasz Lis. Tym co napawa optymizmem jest fakt, że najwyraźniej były redaktor naczelny „Newsweeka” w dobrym nastroju oczekuje na poniedziałkową operacji serca.

Warto zwrócić uwagę, iż zabieg, który przejdzie Tomasz Lis jest konieczny w związku z problemami zdrowotnymi, które doskwierają dziennikarzowi od dłuższego czasu. Dodajmy, że obecny, to już kolejny pobyt w szpitalu publicysty. Nie tak dawno mężczyzna miał bowiem czwarty udar.

To właśnie w trakcie październikowego pobytu w szpitalu na oddziale neurologicznym lekarze zdiagnozowali u Lisa ubytek przegrody międzyprzedsionkowej w sercu. Przypuszczalnie to doprowadziło do kolejnego udaru u dziennikarza.

Jak już wspomnieliśmy mężczyzna wydaje się być w dobrym stanie. Świadczą o tym jego słowa. „Jutro mam zabieg. W kardiologii jest trochę inaczej niż w miłości. W miłości jest przez żołądek do serca, w kardiologii jest przez żyłę albo przez tętnicę do serca. Noga przygotowana, serce gotowe” – powiedział na nagraniu Tomasz Lis. „Psychicznie jest już tylko niecierpliwość więc jutro wszystko w rękach fachowców i mam nadzieję, że na Mikołajki dostanę sprawne serce” – dodał.

Życzymy Panu Tomaszowi dużo sił i zdrowia. Oby operacja przebiegła sprawnie i popularny redaktor mógł w końcu cieszyć się zdrowym sercem.

źródło: Goniec

Zobacz również: