Władimir Putin

Złe informacje napłynęły z frontu. Okazało się, że Władimir Putin użył w Ukrainie zakazanej broni. Jak widać, rosyjski dyktator nie boi się nikogo i niczego. Według Amerykanów to dopiero początek i ma być znacznie gorzej.

Putin zaatakował przy użyciu broni chemicznej

Ukraińska marynarka wojenna podała, że armia rosyjska zaczęły używać w atakach przeciwko oddziałom ukraińskim zakazanej broni chemicznej. Chodzi o granaty K-51 z chloropikryną, mającą właściwości gazu bojowego.

Co ciekawe chloropikryna to lotna ciecz, której w czasie pierwszej wojny światowej używano jako bojowego środka trującego. Jest bardzo niebezpieczna.

Warto zwrócić uwagę, że Putin zdecydował się na taką samą broń chemiczną, jakiej używano w czasie I wojny światowej. Niestety przykre wieści potwierdziły obawy USA, że rosyjski prezydent w obliczu klęski, posunie się do naprawdę drastycznych środków. Co gorsza, zdaniem Amerykanów to nie koniec i niebawem Rosja może zrobić coś znacznie gorszego.

„Urzędnicy administracji prezydenta Joe Bidena ocenili, że przed ewentualną konfrontacją nuklearną z NATO Putin może – jeżeli jego wojska nadal będą ponosić porażki na Ukrainie – najpierw użyć tam broni chemicznej” – stwierdzili jakiś czas temu Amerykanie.

„Wielu urzędników amerykańskiego Departamentu Obrony twierdzi natomiast, że walki w miesiącach zimowych utkną w impasie, a żadna ze stron nie będzie w stanie zająć dużo terenu. Jednak w przypadku ciągłych strat na polu walki lub całkowitego załamania się rosyjskiej armii Moskwa może uciec się do użycia broni chemicznej” – podkreśliły z kolei media.

Wracając do wieści, które 4 grudnia przekazała ukraińska marynarka, należy zaznaczyć, iż granaty K-51 z chloropikryną zrzucane są z dronów na Ukraińców, którzy walczą z okupantem na wschodzie kraju. „Oddziały ukraińskiej piechoty morskiej podczas tych ataków utrzymywały pozycje, używając środków obrony chemicznej” – oświadczyli przedstawiciele sił zbrojnych Ukrainy.

źródło: Super Express

Zobacz również: