Niestety, ale kolejne niepokojące informacje napływają zza naszej zachodniej granicy. Chodzi o nowe mutacje koronawirusa. Są wyjątkowo groźne, a już teraz, służby medyczne alarmują o kilkudziesięcu tysiącach zakażonych. Pierwsze przypadki odnotowano także w Polsce.
Nowa mutacja koronawirusa – Cerber – groźniejsza, niż przypuszczano?
„BQ.1 i BQ.1.1 to dwie nowe mutacje Omikronu, które dotarły do Niemiec, wywołując rosnącą liczbę infekcji” – czytamy w portalu Medonet, należącym do Grupy Onet. Dziennikarze tego źródła, ale nie tylko, skrupulatnie przyjrzeli się nowej mutacji koronawirsa.
Jak możemy zauważyć, tylko wczoraj w Niemczech odnotowano ponad 47 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem. „Na tę chwilę BQ.1 osiąga nieco ponad dwa procent, BQ.1.1 nieco poniżej trzech.” – donosi Europejska Agencja Kontroli Chorób.
Jednocześnie Europejska Agencja Kontroli Chorób szacuje, że już od początku 2023 roku mutacja Cerber będzie odpowiadać za 80% wszystkich zakażeń. To wyjątkowo niepokojące dane. Zwłaszcza, kiedy spojrzymy na cechy charakterystyczne tego wariantu, które są dużo groźniejsze, od pierwotnej mutacji Omikron, z której to Cerber się wywodzi.
Medycy alarmują, że wariant Cerber roznosi się zaskakująco szybko, poprzez co zarażenie się nim jest dużo „łatwiejsze”, niż w przypadku poprzednich mutacji koronawirusa. Mało tego, Cerber ma też mieć zdolność omijania odporności, wypracowanej poprzez szczepionki.
„Każdy, kto został zaszczepiony pierwszymi szczepionkami lub został zarażony wariantami sprzed Omikronu, jest mniej chroniony przed zakażeniem BQ.1.1 niż przed zakażeniem BA.5” – wyjawił Carsten Watzl, cytowany przez Medonet.
Nie tylko w Niemczech, ale także w Polsce odnotowano pierwsze przypadki koronawirusa Cerber. Mowa o dwóch osobach zakażonych tą mutacją.
źródło: Medonet, media
