Katarzyna Dowbor
foto: Instagram/Katarzyna Dowbor

Gwiazda Polsatu mocno zaniepokoiła swoich fanów. Okazuje się, że Katarzyna Dowbor miała spore kłopoty ze zdrowiem. Doszło nawet do tego, że prowadząca „Nasz nowy dom” musiała się poddać ryzykownej operacji.

Katarzyna Dowbor musiała zaryzykować własną karierę

63-letnia gwiazda opowiedziała o poważnej operacji, którą przeszła. Okazuje sie, że Katarzyna Dowbor musiała zaryzykować własną karierą, aby uratować własne zdrowie. Oto szczegóły.

Charyzmatyczna prowadząca programu „Nasz nowy dom” wyznała, iż miała spore problemy zdrowotne. W 2012 roku u Katarzyny Dowbor zdiagnozowano chorobę Gravesa-Basedowa.

Z powodu tego schorzenia Katarzyna Dowbor zmagała się z licznymi problemami m.in. z okiem, bólem mięśni i kości, zmianami nastrojów oraz zmęczeniem. Kiedy lekarz postawił diagnozę, gwiazda Polsatu przeszła szereg konsultacji. W końcu dziennikarka podjęła decyzję o poddaniu się operacji.

Warto podkreślić, iż nie chodziło o prosty zabieg. Operacja wiązała się ze sporym ryzykiem. Gdyby doszło do poowikłań, Katarzyna Dowbor musiałaby zakończyć swoją karierę w telewizji. Dlaczego?

Otóż okazuje się, iż w trakcie operacji mogło dojść do podcięcia strun głosowych. Dla osoby pracującej w telewizji oznaczałoby to pożegnanie z ukochanym zawodem.

„Istniało jednak ryzyko podcięcia strun głosowych, a to wiązałoby się z końcem mojej dziennikarskiej pracy. Mogła mi też zostać duża blizna na szyi. Musiałabym do końca życia nosić golfy albo biżuterię, która by ją zasłaniała” – wyznała szczerze lubiana prezenterka.

Dziś już wiemy, że operacja dziennikarki zakończyła się sukcesem. Obyło się bez groźnych komplikacji. Katarzyna Dowbor wróciła do zdrowia. Nie tylko może nadal wykonywać ukochany zawód, ale i cieszyć się życiem u boku ukochanej córki.

źródło: Super Express

Zobacz również: