Przykra sytuacja dla Beaty Kozidrak, a także dla jej wielbicieli. Wokalistka właśnie opublikowała oświadczenie, w którym odwołała część swoich koncertów. Dokładnie rzecz biorąc chodzi o występy w USA.
Beata Kozidrak ponosi konsekwencje jazdy pod wpływem alkoholu
Zespół „Bajm” planował zagrać kilka koncertów w Stanach Zjednoczonych. Pierwszy z występów miał odbyć się w sobotę 20 sierpnia w Chicago, a kolejny 21 sierpnia w Nowym Jorku. Niestety, Beata Kozidrak właśnie wydała przykre oświadczenie. Okazuje się, że wyjazd do USA póki co nie dojdzie do skutku.
„Kochani, mimo największych chęci i starań organizatorów, nasza wizyta musiała zostać przeniesiona. Stało się to z powodów niezależnych od nas i organizatorów festiwalu Polonaise. Bardzo nam przykro, ale zobaczymy się w innym terminie. Ściskamy Was serdecznie i pozdrawiamy z Polski. Beata i BAJM” – zakomunikowała Beata Kozidrak w mediach społecznościowych.
Jaka jest dokładnie przyczyna odwołania występów w USA? Zdaniem jednego z prawników, prawdopodobnie powodem są problemy z prawem Beaty Kozidrak. Wokalistka przypuszczalnie otrzymała zakaz wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych.
„Niestety, najprawdopodobniej plany pani Kozidrak pokrzyżowały przepisy wizowe i amerykański urząd imigracyjny, który ma znaczną swobodę w wydawaniu decyzji o uzyskaniu wizy i decyzji o wjeździe na terytorium Stanów” – wyjaśnił Marcin R. Węrzyński z kancelarii Sabaj Law P. C.
Prawnik przypomina, że odmowa wydania wizy może być związana z prawomocnym skazaniem za jakiekolwiek przestępstwo. „Otóż zgodnie z przepisami władze mogą odmówić wydania wizy lub wjazdu w związku z tzw. kartoteką wnioskującego, a więc w przypadku, gdy petent ma na koncie prawomocne skazanie za przestępstwo, a czasem nawet wykroczenie” – zaznaczył ekspert.
Na koniec warto przypomnieć, iż Beata Kozidrak ma na swoim koncie wyrok skazujący za jazdę pod wpływem alkoholu. Piosenkarka dopuściła się tego przestępstwa na początku września 2021 roku. Wówczas wsiadła za kierownicę samochodu pijana i ruszyła w trasę po Warszawie.
źródło: o2.pl
