Do potwornej tragedii doszło w jednym z domów w zachodniej części Polski. Nie żyje malutkie, zaledwie półroczne dziecko. Policja zatrzymała rodziców maluszka.
Policja ustala okoliczności śmierci półrocznego dziecka
Dramat rozegrał się w środę, 17 sierpnia w Starym Strączu koło Sławy w województwie lubuskim. Otóż w jednym z domów zmarło półroczne dziecko.
Co ciekawe karetkę pogotowia na miejsce tragedii wezwał właściciel domu, w którym para mieszkała razem z niemowlakiem. Dodajmy, iż rodzina niedawno przeprowadziła się do Starego Strącza. Niestety po przyjeździe ratownicy medyczni nie mieli już żadnych szans na odratowanie dziecka. Martwy maluch leżał w wannie z wodą.
Dodajmy, iż policjantów wewała dopiero ekpia pogotowia. Funkcjonariusze policji zatrzymali rodziców zmarłego maluszka oraz właściciela domu. „Rodzice półrocznego dziecka oraz właściciel domu zostali zatrzymani” – podała prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej Prokuratury Okręgowej.
18 sierpnia w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu przeprowadzono także sekcję zwłok. Badania wykazały, iż przyczyną śmierci niemowlęcia było utonięcie.
W tym momencie policja oraz prokuratura nie ujawnia żadnych szczegółów sprawy. Funkcjonariusze przekazali, iż robią to dla dobra śledztwa. Niemniej mundurowi na pewno sprawdzą, co w czasie śmierci dziecka robili jego rodzice, a także dlaczego sami nie wezwali pogotowia.
Jak już wspomnieliśmy rodzice zmarłego dziecka oraz właściciel domu nadal są w rękach policji. „W piątek będą z nimi wykonywane prokuratorskie czynności” – poinformowała prokurator Antonowicz.
Tymczasem dziennikarze donieśli, iż w pierwszych zeznaniach zatrzymanych pojawiły się niejasności. Śledczy postarają się teraz je wyjaśnić.
Ponadto media podkreśliły, że rodzice niemowlaka to młode osoby. W momencie zatrzymania przez policję byli trzeźwi. Funkcjonariusze pobrali im także krew do badań pod kątem narkotyków.
źródło: Fakt