Rosjanie zabili sportowca

Wielka tragedia wydarzyła się poczas obchodów ważnego święta państwowego. Nie żyje dwoje dzieci. Co gorsza zmarli byli rodzeństwem. Rodzice ofiar trafili do szpitala. Oto kulisy rodzinnego dramatu.

Rodzeństwo nie żyje na skutek potężnej eksplozji fajerwerków

W miniony czwartek 14 lipca we Francji świętowano bardzo ważną uroczystość państwową. Mianowicie Francuzi obchodzili rocznicę zdobycia przez mieszkańców Paryża więzienia, które zlokalizowane było na zamku Bastylia. To wydarzenie określa się mianem symbolicznego początku rewolucji francuskiej.

Warto zaznaczyć, iż Dzień Bastyli jest zawsze hucznie świętowany przez obywateli Francji. Nie inaczej było w tym roku. Na zachodzie kraju w mieście Cholet zorganizowano pokaz fajerwerków. Niestety kiedy tłum ludzi podziwiał sztuczne ognie, doszło do potwornej tragedii.

Fajerwerki niespodziewanie eksplodowały. Na skutek wybuchu nie żyje dwoje dzieci. Jak ustalono to rodzeństwo. 7-letni chłopiec i jego starsza 24-letnia siostra zginęli nieco po godzinie 23:00 w pobliżu stadionu w Cholet, gdzie odbywał się wspomniany pokaz fajerwerków.

W wyniku eksplozji kilku uczestników pokazu sztucznych ogni odniosło obrażenia. Jeden z nich jest w stanie ciężkim. „Siedem osób, w tym rodzice zmarłego rodzeństwa, zostało rannych” – poinformował prokurator w Angers, Eric Bouillard.

W mediach społecznościowych opublikowano filmik z miejsca dramatycznego wypadku. Na nagraniu widać, jak fajerwerki eksplodują. Natomiast przerażony tłum ucieka w popłochu. Bez wątpienia wideo powoduje, że na ciele pojawia się gęsia skórka.

Jak w tego typu wypadkach bywa, funkcjonariusze policji prowadzą w tej chwili śledztwo. Wszyscy mają nadzieję, że uda się wyjaśnić okoliczności tej potwornej tragedii. Według nieoficjalnych doniesień prawdopodobną przyczyną wybuchu była wada użytych w trakcie pokazu sztucznych ogni.

źródło: Polsat News

Zobacz również: