

Była gwiazda Telewizji Polskiej – Grażyna Torbicka przekazała przykrą wiadomość. Doświadczona, a przede wszystkim lubiana przez Polaków dziennikarka przyznała, że jest bezradna. Prezenterka nie kryła, że niebawem może dojść do sytuacji, która nie miała miejsca od kilkunastu lat.
Grażyna Torbicka zapowiedziała spore zmiany
Przypuszczalnie większość Polaków kojarzy Grażynę Torbicką z TVP 2. To właśnie na antenie tego kanału dziennikarka przez wiele lat prowadziła program „Kocham Kino”. Jednakże poza pracą w telewizji gwiazda z zaangażowaniem działała i nadal działa przy Festiwalu Filmu i Sztuki „Dwa Brzegi” w Kazimierzu Dolnym i Janowcu nad Wisłą.
Grażyna Torbicka organizuje wspomniane wydarzenie od kilkunastu lat. Dokładnie rzecz biorąc jest jego dyrektor artystyczną. Warto podkreślić, iż impreza w Kazimierzu Dolnym cieszy się ogromnym uznaniem zarówno zwykłych Polaków, jak i artystów. Niestety nad wydarzeniem zawisły „ciemne chmury”.
Popularna dziennikarka z ogromnym smutkiem wyznała, iż tegoroczna 16. edycja festiwalu może okazać się ostatnią. Dlaczego? Otóż wszystko z powodu coraz większych trudności z pozyskaniem środków finansowych na organizację imprezy.
Już w tym roku budżet tego artystycznego wydarzenia został mocno okrojony. „Przez 15 lat robimy ten festiwal najlepiej jak możemy. W tym roku robiliśmy wszystko, żeby festiwal w ogóle się odbył. Środki, jakie pozyskaliśmy na jego realizację, to jedna trzecia budżetu z lat minionych. Ale podjęliśmy to wyzwanie, udało się i wszyscy mogą być pewni, że na „Dwóch Brzegach” wciąż będzie cudownie” – podkreśliła Torbicka.
Niestety gwiazda przekazała smutne wieści. Istnieje spore niebezpieczeństwo, iż tegoroczna odsłona imprezy będzie ostatnią. „Idą ciężkie czasy, jeżeli nic się nie zmieni, rzeczywiście może to być ostatni festiwal” – powiedziała Grażyna Torbicka. Jeśli tak się stanie, będzie to pierwsza taka sytuacja od wielu lat.
Wracając do tegorocznej edycji Festiwalu „Dwa Brzegi” należy zaznaczyć, iż wielbiciele kina muszą liczyć się ze sporymi zmianami w jego formule. Oczywiście jest to spowodowane problemami finansowymi. Przede wszystkim w związku ze zmianą miejsca projekcji senasów filmowych, liczba widzów została drastycznie zmniejszona. Zamiast ogromnego namiotu na 850 osób, filmy będzie można obejrzeć w salach Gminnego Zespołu Szkół. Pomieszczenia lekcyjne mogą pomieścić około 150 osób.
źródło: Onet