Niebezpieczny wypadek miał miejsce w minioną środę w Toruniu. 8-letni chłopiec znalazł się pod kołami tramwaju. Oto szczegóły tego groźnego zdarzenia z udziałem dziecka.
Na skutek wypadku 8-letni chłopiec trafił do szpitala
W środę 6 lipca w Toruniu wydarzył się poważny wypadek. Mniej więcej około godziny 12:40 kiedy przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie w pobliżu dworca PKP Toruń-Wschodni kilkuletnie dziecko zostało potrącone przez tramwaj. Dokładnie rzecz biorąc chodzi o linię nr 4, kursującą na trasie Elana B – Uniwersytet.
Aspirant Wojciech Chrostowski z biura prasowego KMP przekazał szczegóły dotyczące zdarzenia. Okazuje się, że chłopiec trafił do szpitala z urazem nogi i barku. Świadek wypadku zrelacjonował później, iż poszkodowany 8-latek „okropnie płakał i krzyczał”.
Z powodu wypadku na torowisku pojawiły się spore utrudnienia w toruńskiej komunikacji miejskiej. Pasażerowie musieli liczyć się z niedogodnościami przez dłuższy czas.
W tej chwili policja z Torunia prowadzi śledztwo w tej sprawie. Jak na razie ustalono, że w momencie groźnego zdarzenia 8-letni chłopiec znajdował się pod opieką matki. Dodajmy, iż dziecko przechodziło przez nieoznakowane przejście na torowisko tramwajowe. Póki co nie wiadomo, kto jest winny zaistniałego zdarzenia.
„Policjanci badają dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. Chłopiec przechodził przez torowisko w miejscu niedozwolonym” – dodał asp. Wojciech Chrostowski z KMP w Toruniu.
W związku z groźnym wypadkiem w Toruniu policja wystosowała ważny apel. Funkcjonariusze proszą rodziców i opiekunów o to, aby o zwracali uwagę na zachowanie swoich pociech. Szczególnie w czasie wakacji, kiedy dzieciom częściej przychodzą do głowy różne dziwne i niebezpieczne zarazem pomysły. Policjanci podkreślili, iż dorośli powinni zachować czujność i pilnować swoich podopiecznych, zwłaszcza w miejscach potencjalnie niebezpiecznych.
źródło: se.pl
