wybuch gazu

Wszyscy zastanawiają się, czy Stefan W. oskarżony o zabójstwo Pawła Adamowicza rzeczywiście jest chory? A może mężczyzna cały czas gra, udając kłopoty zdrowotne. Dziennikarze dotarli do ekspertyzy biegłych. Teraz wszystko wydaje się już jasne.

Proces dotyczący zabójstwa Adamowicza trwa od 28 marca

Z doniesień medialnych wynika, iż oskarżony Stefan W. od trzech miesięcy ani razu nie przemówił w sądzie. Mężczyzna uparcie milczy, nie odpowiadając na pytania sędziów. Mało tego, nie rozmawia nawet ze swoim obrońcą. Z tego powodu opinia publiczna zaczęła się zastanawiać, czy podejrzany o zabójstwo Pawła Adamowicza nie jest naprawdę chory.

Zagadkę tę wydaje się rozwiązywać ekspertyza biegłych psychiatrów. Warto zwrócić uwagę, iż pierwotnie biegli mieli do 5 maja stwierdzić, czy Stefan W. może uczestniczyć w rozprawach.

Niestety, nie udało się takiego dokumentu sporządzić do tego czasu. Powodem miał być nadmiar obowiązków i choroba. Co ciekawe, termin przedłużano dwukrotnie. Tymczasem dziennikarze donoszą, iż w poniedziałek 4 lipca do gdańskiego sądu wpłynęła w końcu długo wyczekiwana ekspertyza. Wiadomość tę potwierdził rzecznik sądu.

„Opinia wpłynęła. Zgodnie z jej treścią, oskarżony może brać udział w procesie. Terminy rozprawy są aktualne. Najbliższy 21 lipca. Wnioski opinii zostaną ujawnione na kolejnym terminie” – powiedział sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku. Opinia biegłych wskazuje zatem, że podejrzany o zabójstwo Adamowicza Stefan W. symuluje.

Informacje z aresztu śledczego pomogły biegłym

Na powyższy temat wypowiedział się także brat zamordowanego prezydenta Gdańska. „W opinii mojej i moich pełnomocników to, że Stefan W. nie chce odpowiadać na pytania sądu, to jest element jego taktyki procesowej, koniec i kropka” – przyznał Piotr Adamowicz.

Warto zauważyć, iż wydając swoją opinię biegli posiłkowali się informacjami z aresztu śledczego przy ul. Kurkowej w Gdańsku, w którym przebywa Stefan W. Okazało się, iż za kratkami podejrzany jest w dobrej formie, rozmawia, jest w pełnym kontakcie słowno-logicznym.

„Taki materiał wpłynął do sądu. To są nagrania monitoringu z celi oskarżonego, które obejmują ostatnich 13 dni. To także zapiski wychowawców, psychologów i pracowników, zapiski dotyczące zachowania oskarżonego. Sąd zwrócił się także o przekazanie informacji o sytuacji zdrowotnej oskarżonego i ta informacja również wpłynęła. Wynika z niej, że oskarżony Stefan W. jest objęty odpowiednią opieką medyczną, regularnie podlega kontroli lekarskiej. Stan zdrowia oskarżonego jest stabilny, dobry, oskarżony nie zgłasza aktualnie żadnych dolegliwości i problemów zdrowotnych. Jest wszechstronnie zorientowany i w pełnym kontakcie słowno-logicznym i dobrym nastroju. Obecnie nie przyjmuje żadnych leków” – wyjaśniła sędzia Aleksandra Kaczmarek, przewodnicząca składu sędziowskiego w procesie Stefana W.

źródło: Fakt

Zobacz również: