

Nie żyje kolejny multimilioner z Rosji. Mowa o 61-letnim Juriju Woronowie. Zwłoki rosyjskiego oligarchy odnalazła jego małżonka. Co ciekawe, to kolejna tajemnicza śmierć osoby powiązanej z Gazpromem.
Makabryczne kulisy śmierci rosyjskiego oligarchy
Zwłoki 61-letniego biznesmena z Rosji odnalazła jego żona. Ciało Jurija Woronowa unosiło się na wodzie w basenie w daczy na przedmieściach Petersburga. Dodajmy, iż mężczyzna to szóstym rosyjski oligarcha, który zginął w tajemniczych okolicznościach od początku bieżącego roku.
Żona zmarłego natknęła się na zwłoki męża w basenie domku letniskowego luksusowego osiedla „Morskie Tarasy” w Peskach. Warto podkreślić, iż unoszące się na wodzie ciało miało widoczne obrażenia. Otóż głowie denata tkwiła kula, a obok leżał pistolet Grand Power. Z kolei na dnie basenu znajdowało się kilka łusek po nabojach.
W tej chwili Komitet Śledczy Obwodu Leningradzkiego bada okoliczności śmierci 61-letniego rosyjskiego oligarchy. Jurij Woronow był założycielem i dyrektorem generalnym firmy transportowo-logistycznej Astra-Shipping. Spółka ta zawarła kilka kontraktów z Gazpromem w Arktyce.
Interesujące zeznania żony zmarłego
Warto wspomnieć, iż żona zmarłego złożyła na policji bardzo ciekawe zeznania. Jej zdaniem mąż pił dużo alkoholu od około dwóch tygodni, a 1 lipca wyjechał z miasta do letniej daczy. Kobieta dodała, że małżonek zaczął pić, gdyż stracił dużo pieniędzy z powodu kłótni z partnerami biznesowymi.
Na temat rzekomego konfliktu z partnerami w interesach wypowiedział się jeszcze przed śmiercią sam Woronow. Rosyjski oligarcha stwierdził, że został przez nich oszukany. Dziennikarze podali, że w 2020 roku firma Astra-Shipping miała stracić 95 milionów, a w 2021 roku 65 milionów.
Policja przekazała już wstępne ustalenia śledztwa. Fubkcjonariusze zaznaczyli, że strzał został oddany z bliskiej odległości. Zgon rosyjskiego oligarchy miał nastąpić w godzinach od 24:00 do 5:00 nad ranem 4 lipca.
Aktualnie śledczy ustalają, czy broń należała do Woronowa i czy była kupiona legalnie. Policja już sprawdziła nagrania monitoringu. Okazuje się, że nikt nie wchodził ani nie wychodził z letniej rezydencji biznesmena od 1 lipca.
Na koniec warto podkreślić, iż to kolejny zgon wśród rosyjskich oligarchów w tym roku. Jak przypominają media, co najmniej pięciu biznesmenów z Rosji miało popełnić samobójstwo. Natomiast trzech z nich rzekomo zabiło członków swoich rodzin, zanim odebrało sobie życie. Co ciekawe, czterech zmarłych było związanych z rosyjskim państwowym gigantem energetycznym Gazpromem lub jedną z jego filii.
Yuri Voronov, 61, head of a logistics company that held lucrative contracts with Gazprom in the Arctic, was found dead at his home in an ultra-wealthy suburb of St Petersburg around 2pm Monday.https://t.co/wZrDWr8LHa
— Angela (@Angela_Inca) July 5, 2022
źródło: o2.pl