Niemcy Olaf Scholz

Nagranie kompromituje kanclerza Olafa Scholza wywołało burzę w sieci. Na przywódcę Niemiec spadła fala krytyki zarówno ze strony swoich rodaków, jak i przedstawicieli innych krajów. 

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zachował się dziwnie

Nagranie powstało w trakcie wtorkowej konferencji prasowej po szczycie państw G7. Dziennikarka jednej z niemieckich stacji poprosiła Olafa Scholza o sprecyzowanie, jakie gwarancje bezpieczeństwa może dać G7 Ukrainie. Odpowiedź polityka zszokowała uczestników briefingu.

Olaf Scholz z ironicznym uśmiechem odpowiedział: „Tak, mógłbym”. Dziennikarze cały czas czekali na dalszą część wypowiedzi mężczyzny. Tymczasem kanclerz Niemiec znowu się uśmiechnął i odrzekł: „To tyle”.

Zachowanie kanclerza zniesmaczyło opinię publiczną. Zwłaszcza po tym jak wspomniany filmik pojawił się w sieci. Na niemieckiego polityka spadła fala krytyki. „Olaf Scholz konsekwentnie umacnia swoje prowadzenie w rankingu polityków, którzy nie dorośli do funkcji, które sprawują” – ocenił dziennikarz Agaton Koziński.

O wiele mocniejsze słowa padły z ust czołowego polityka Platformy Obywatelskiej. „Niemcy tracą na takim butnym i zarazem głupim kanclerzu więcej niż się spodziewają” – zaznaczył Bartłomiej Sienkiewicz, poseł KO. „Zachowanie kanclerza Scholza było co najmniej dziwne. Sądzę, że bardzo mu to zaszkodzi” – dodała z kolei dr Anna Kwiatkowska, ekspertka Ośrodka Studiów Wschodnich.

Przez większość komentatorow i analityków zachowanie przywódcy Niemiec zostało ocenione jako „skrajnie aroganckie”, „niedojrzałe” oraz „nieuprzejme”. W końcu kanclerz mógł odpowiedzieć dziennikarce niemieckiej stacji telewizyjnej dużo grzeczniej. Przykładowo mógł odmówić kulturalnie odpowiedzi powołując się na uzgodnienia z innymi przywódcami krajów członkowskich G7.

W kontekście fali krytyki wobec niemieckiego polityka warto przytoczyć jeden z mocnych wpisów, który pojawił się w mediach społecznościowych. Niewątpliwie to bardzo ostra reakcja na nagranie z kanclerzem Niemiec w roli głównej.

„Jeszcze niedawno mówiono, że Prezydent Ukrainy Zełenski to komik, a okazał się bohaterem. Natomiast kanclerz Niemiec Scholz, szybko okazał się tchórzliwym błaznem i głupcem” – napisał dosadnie jeden z internautów.

źródło: Wirtualna Polska

Zobacz również: