

Trudno uwierzyć w to, co znalazła jedna z kobiet w produkcie zakupionym w jednym z najpopularniejszych sieci handlowych, jaką jest Biedronka. Kobieta obrzydliwe, a jednocześnie tajemnicze znalezisko udokumentowała na zdjęciach. Teraz żąda wyjaśnień od producenta produktu.
Biedronka. Kobieta odkryła to w pudełku z lodami
Rzeczone zdjęcie publikujemy na końcu tego artykułu. Zacznijmy jednak od początku. Sieć Biedronka jest tak bardzo popularna, że posiada wiele nieoficjalnych grup w mediach społecznościowych, które zrzeszają wielbicieli promocji. Jedną z nich jest „Moja Biedronka – Promocje”, licząca ponad 300 tysięcy członków. To właśnie na tej grupie Pani Weronika opublikowała zdjęcie tajemniczego znaleziska w lodach z Biedronki.
Upał sprzyja ochłodzie, a nic nie chłodzi tak bardzo jak lody. Pani Weronika postanowiła kupić lody Big Milk, korzystając z promocji drugi produkt za 1 zł. Jakie było jej zaskoczenie, kiedy otworzyła pudełki z lodami.
„Proszę uważać na ości” – pisze w mediach społecznościowych Pani Weronika. To właśnie dwie ości miały znajdować się w środku pudełka. „Napisałam to żeby nikomu nie stała sie krzywda” – dodaje w kolejnym komentarzu.
Internautka potwierdza także, że poinformowała producenta lodów o okropnym znalezisku w jego produkcie. Zapewnia także, że nie ma pretensji do sklepu Biedronka oraz pracowników marketu. „Ja nie mam pretensji do biedronki ani ich pracowników” – czytamy.
Znalezisko w lodach można zobaczyć na poniższym zdjęciu, które pojawiło się w mediach społecznościowych.


Na ten moment ani sieć Biedronka ani też producent lodów Big Milk nie ustosunkował się do wpisu internautki.
źródło: Facebook