Minister Zdrowia poinformował, iż w Polsce potwierdzono pierwszy przypadek małpiej ospy. Adam Niedzielski podał niepokojącą wiadomość na konferencji prasowej. Oto szczegóły.
Niedzielski o sytuacji w Polsce w związku z chorobą
Szef resortu zdrowia przekazał wieści dotyczące pierwszej osoby w naszym kraju zakażonej małpią ospą podczas konferencji prasowej zorganizowanej na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. „Mieliśmy ok. 10 podejrzeń małpiej ospy, próbki są badane. 10 czerwca to dzień, gdy mamy pierwszy przypadek” – przyznał Adam Niedzielski.
Z kolei rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, że zakażony pacjent jest na izolacji w szpitalu. Z osobą tą przeprowadzono także wywiad epidemiologiczny. Dodajmy, iż przedstawiciele resortu zdrowia nie podali szczegółów dotyczących pacjenta, w tym miejsca jego hospitalizacji.
Warto wspomnieć, iż wirus małpiej ospy już wcześniej pojawił się na zachodzie Europy. Pierwsze przypadki odnotowano chociażby u naszych sąsiadów Niemiec. Jeszcze w pierwszej połowie maja Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA) podała, że na terenie Wielkiej Brytanii wykryto pierwszy od 2019 roku przypadek zarażenia wspomnianym wirusem.
Specjaliści nie kryją, iż małpia ospa nie rozprzestrzenia się łatwo między ludźmi. Mimo to, kolejne kraje stwierdzają przypadki zakażenia wspomnianym patogenem. W niektórych państwach liczba chorych systematycznie wzrasta.
Małpia ospa jest znana ludzkości od dawna
Co ciekawe, małpia ospa to zakaźna, rzadko występująca choroba odzwierzęca. Wywołuje ją wirus z rodzaju Orthopoxvirus, należący do rodziny Poxviridae. Po raz pierwszy wykryto ją w 1958 roku u małp, które były wykorzystywane w celach badawczych. U zwierząt stwierdzono objawy charakterystyczne dla ospy, stąd nazwa choroby.
Natomiast po raz pierwszy małpią ospę zdiagnozowano u człowieka w 1970 roku w Demokratycznej Republice Konga. Następnie przypadki zakażenia odnotowano w Nigerii, Kamerunie, Sierra Leone, Wybrzeżu Kości Słoniowej. Dopiero później wykryto zachorowania w krajach znajdujących się poza Afryką. Eksperci podkreślają, iż było to związane z podróżowaniem ludności oraz importem zwierząt.
W tym miejscu warto podkreślić, iż do zakażenia małpią ospą dochodzi najczęściej poprzez kontakt z zakażonym zwierzęciem. Dokładnie rzecz biorąc chodzi o gryzonie (np. wiewiórki). Po kontakcie z krwią, płynami ustrojowymi lub śluzówkami zarażonego zwierzęcia, patogen przenoszony jest na człowieka.
Okres inkubacji małpiej ospy wynosi od 6 do 13 dni, czasem do 21 dni. Osoby chore uskarżają się na: gorączkę, ból głowy, powiększenie węzłów chłonnych, ból mięśni, czy brak energii.
źródło: www.polsatnews.pl
