

Niepokojące wieści dobiegły z Białorusi. Sztab generalny armii ukraińskiej podał, że Aleksander Łukaszenka wydał rozkaz, który może sugerować, iż dyktator zastanawia się nad atakiem na ukraińskie terytorium. Czy groźba interwencji wojskowej jest realna?
Aleksander Łukaszenka zarządził minowanie terenów graniczących z Ukrainą
Ukraińskie siły zbrojne poinformowały, iż Białoruś rozpoczęła minowanie leśnych dróg, tras objazdowych i mostów na terenach przy granicy z Ukrainą. Poza tym, Ukraińcy zaznaczyli, iż ciągle istnieje niebezpieczeństwo ataków rakietowych ze strony reżimu Łukaszenki.
Część obserwatorów sugeruje, iż poprzez minowane przygranicznych terenów, Łukaszenka przygotowuje się do ataku na Ukrainę. Rozmieszczając ładunki wybuchowe wzdłuż granicy dyktator być może chce uniemożliwić ukraińskim żołnierzom ewentualny kontratak.
Warto podkreślić, iż to niejedyna niepokojąca wiadomość. Łukaszenka rozpoczął też przerzut sprzętu w kierunku granic z Ukrainą. Ukraińskie media przekazały, iż 2 czerwca ponad 50 jednostek sprzętu wojskowego miało zostać przetransportowanych z Grodna do obwodu brzeskiego na Białorusi.
❗️Over 50 units of military equipment are being transported from Grodno to Brest region.
Yesterday, military equipment was being loaded at Karobchytsy and Svislach railway stations, Grodno district.
The equipment included 37 infantry fighting vehicles, 5 Osa missile systems,
1/5 pic.twitter.com/nzqHYvOT7d— Belarusian Hajun project (@MotolkoHelp) June 2, 2022
Dodajmy, iż wcześniej Rosja przewoziła do Grodna między innymi systemy rakietowe. Jak dobrze pamiętamy, użyto ich później do ostrzału terytorium Ukrainy. Zatem w obecnej sytuacji nikogo nie powinny dziwić obawy strony ukraińskiej.
Ukraińscy dziennikarze systematycznie donoszą również o innych zaobserwowanych przypadkach przerzutu białoruskiego sprzętu wojskowego. Przykładowo 1 czerwca na stacjach kolejowych Korobczycy i Świsłoczu w obwodzie grodzieńskim załadowano sprzęt militarny – m.in. 37 wozów bojowych dla piechoty, dwie ciężarówki Ural, pojazdy opancerzone BRDM-2, BTS-4, systemy rakietowe Osa oraz dwie bazy dla systemów rakietowych Osa, przykryte plandeką.
Dzień później, około godziny 8.00 rano załadowany wspomnianym sprzętem pociąg wyjechał z Grodna i około godziny 10.00 widziany był w Baranowiczaczach i Lisnoje. 40 minut później pojawił się pod Domanowem i o 11.00 w Iwacewiczach – skąd jechał już wprost w kierunku Brześcia.
Na koniec trzeba zaznaczyć, że tego typu doniesień jest dużo więcej. Zaskakujące ruchy wojsk Białorusi mogą niewątpliwie niepokoić. Kto wie, czy Aleksander Łukaszenka nie planuje razem z Rosją jakiś działań wymierzonych w Ukrainę.
źródło: wp.pl