Władimir Putin

Niewątpliwie szokującym można nazwać nagranie, które właśnie ujrzało światło dzienne. Chodzi o rozmowę dwóch wysoko postawionych rosyjskich żołnierzy. W trakcie dyskusji padły zaskakujące słowa na temat przedstawicieli najwyższych władz Federacji Rosyjskiej.

Rosyjscy żołnierze zaatakowali personalnie Putina i jego najbliższego współpracownika

Do mediów wyciekł fragment przechwyconej rozmowy między rosyjskim lekarzem wojskowym Witalijem Kowtunem, a pułkownikiem Maksymem Własowem. Obaj panowie to uznani rosyjscy wojskowi.

Zdaniem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Maksym Własow był jednym z odpowiedzialnych za ostrzał Mariupola z wyrzutni Grad. Do ataku doszło 24 stycznia 2015 roku. Śmierć poniosło wówczas około 30 mieszkańców, a ponad sto osób zostało rannych.

Natomiast Witalij Kowtun to wojskowy lekarz, wielokrotnie nagradzany za swoją służbę. Medyk zasłynął dość osobliwymi poglądami. Rosjanin m.in. pochwala to, co dzieje się w obozach filtracyjnych. Poza tym uważa, iż Rosja mogłaby bez problemu zająć Berlin.

Wróćmy jednak do upublicznionej rozmowy wojskowych. Kowtun i Własow skrytykowali przebieg inwazji na Ukrainie. Tym co szokuje, są określenia, których użyli w odniesieniu do najwyższych władz Federacji Rosyjskiej. Krótko mówiąc Rosjanie nie przebierali w słowach.

Mężczyźni w bezceremonialny sposób zakpili sobie z Siergieja Szojgu, czyli rosyjskiego ministra obrony i bliskiego przyjaciela Władimira Putina. „Szojgu jest całkowicie niekompetentnym laikiem, k..wa. Laik w swoim fachu. W ogóle go to wszystko nie obchodzi, to po prostu showman” – stwierdził Własow. W odpowiedzi na te słowa Kowtun zwrócił uwagę, że minister nie ma już żołnierzy, którzy wykonywaliby jego rozkazy. „Gdzie ich rekrutować? (…) Straty są straszne, nasi chłopcy giną, ku..a” – dodał lekarz.

Ty co szokuje chyba najbardziej są określenia, które padły odnośnie prezydenta Rosji. „To p**da” – powiedział wprost Kowtun. Jednocześnie mężczyzna zarzucił rosyjskiemu przywódcy, że nie ma dość odwagi, by „wystrzelić rakietę w stronę Kijowa”.

 

Równie zaskakujące może być podsumowanie całej nagranej rozmowy. Na samym końcu dyskusji Rosjanie stwierdzili, że być może jedynym rozwiązaniem jest w tej chwili „pójść z widłami na Kreml”. 

źródło: se.pl

Zobacz również: