wybuch gazu

Niepokojące wieści dotarły ze Szwajcarii. Samolot Boeing 737, którym podróżował marszałek Senatu Tomasz Grodzki miał poważne kłopoty. Maszyna uległa awarii. Konieczne było awaryjne lądowanie. Oto szczegóły.

Samolot z marszałkiem Grodzkim na pokładzie musiał awaryjnie lądować w Zurychu

Marszałek Senatu z pewnością nie zaliczy tej podróży do najprzyjemniejszych. Podczas lotu z Maroko maszyna, którą leciał Tomasz Grodzki musiała awaryjnie lądować w Zurychu. Powodem była pęknięta szyba w kokpicie pilotów.

Na temat niepokojącego zdarzenia bardzo lakonicznie wypowiedziała się szefowa gabinetu marszałka Senatu. „Nikomu nic się nie stało” – skomentowała awarię dyrektor Małgorzata Daszczyk. Dodajmy, iż Obecnie marszałek Grodzki znajduje się w tej chwili w Zurychu. Razem z polską delegacją oczekuje na decyzję w sprawie kontynuacji lotu.

Jak wspomnieliśmy, Grodzki wracał z Maroka. Właśnie w dniu dzisiejszym zakończyła się wizyta polskiego polityka w Królestwie Maroka. Co ciekawe, marszałek złożył ją w związku z zaproszeniem od przewodniczącego Izby Doradców Enaama Mayary. Warto zaznaczyć, iż w skład polskiej delegacji weszli m.in. wiceprzewodniczący senackiej Grupy Polsko-Marokańskiej Aleksander Pociej oraz senator Marek Borowski.

„Celem wizyty było promowanie zacieśniania więzi parlamentarnych, ekonomicznych i turystycznych z Królestwem Marokańskim, z którym od lat Polskę łączą bardzo dobre relacje, a także próba przekonania gospodarzy do mocniejszego potępienia agresji Rosji na Ukrainę i przekazanie polskiego stanowiska w tej sprawie. Wśród celów wizyty było też wznowienie dialogu parlamentarnego na najwyższym szczeblu po dłuższej przerwie, spowodowanej m.in. pandemią COVID-19, również w świetle nowych wyzwań, jakie stawia obecna sytuacja międzynarodowa zarówno w Europie, jak i w Afryce” – przeczytamy w oficjalnym komunikacie Centrum Informacyjnego Senatu.

https://twitter.com/PolskiSenat/status/1531262405661048833

źródło: onet.pl

Zobacz również: