atak

Choć w ostatnich dniach coraz więcej słychać o udanej ofensywie Rosji, która ma krok po kroku zdobywać tereny na Ukrainie, to rosyjska armia wciąż zmaga się z gigantycznymi problemami. Właśnie do mediów wypłynęły informacje, że nawet tysiące żołnierzy odmówiło walki i złożyło broń.

Nie chcą już być mięsem armatnim. Składają broń

„W ciągu ostatnich dwóch tygodni tysiące żołnierzy z samozwańczych, kontrolowanych przez Moskwę tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej złożyło broń i odmówiło walki przeciwko Ukrainie.” – poinformowała Ludmyła Denisowa, ukraińska rzeczniczka praw człowieka, cytowana przez portal Onet.

„Na terytorium tzw. republik ludowych mają miejsce masowe bunty mężczyzn, przymusowo wcielanych do rosyjskiego wojska. Ci ludzie nie chcą stać się mięsem armatnim. Dlatego organizowane są protesty poborowych i ich żon przeciwko lokalnym władzom.” – opisuje w szczegółach Denisowa, która powołuje się na lokalne źródła.

Z problemami zmaga się nie tylko rosyjska armia, ale także ukraińska. Część z oddziałów obrony terytorialnej odmawia walki, nagrywa filmy protestacyjne, w których mówi wprost o braku odpowiedniej logistyki, w tym amunicji i rotacji. Większość ukraińskich oddziałów w obwodach ługańskim i donieckim ma walczyć bez dłuższych przerw od początku wojny, a więc już od prawie 100 dni.

Widać, że wojna w Ukrainie nabiera nowego wymiaru. Może to być wojna na wyniszczenie, która niestety, ale przyniesie bardzo dużo ofiar.

źródło: Onet, media

Zobacz również: