atak

Z Ukrainy napływają kolejne, niepokojące wieści. Wojna pochłonęła już wiele tysięcy ofiar, a najnowsze komunikaty donoszą niestety o tym, że nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja ta miała się wkrótce poprawić.

Niepokojące sygnały z Mariupola. Potwierdza je doradca mera

W okupowanym przez Rosjan Mariupolu dochodzi do wstrząsających scen. To jednak nie wszystko, bowiem doradca mera miasta potwierdza, że już wkrótce śmierć mogą ponieść kolejne tysiące ludzi.

„Rosjanie zwożą zwłoki ludzi do jednego z supermarketów w Mariupolu” – informuje Petro Andriuszczenko. „Rosjanie zwożą tam ciała ofiar, które zostały wymyte z grobów podczas próby przywrócenia dostaw wody. Po prostu zwożą (je tam) jak śmieci” – relacjonuje doradca mera. W sieci pojawiły się drastyczne zdjęcia, ludzkich ciał układanych na podłodze w supermarkecie.”W Mariupolu w wyniku zbrojnych działań Rosji zginęły 22 tysiące osób. Spowodowało to pospieszne pochówki” – czytamy. To jeszcze nie wszystko.

W okupowanym mieście może wkrótce dojść do ogromnej katastrofy humanitarnej. Zagrożone może być życie nawet kolejnych dziesiątek tysięcy ludzi. „W mieście pozostaje ponad sto tysięcy mieszkańców, których nie wypuszczają okupanci” – informuje Onet.

Wobec tego w Mariupolu z dnia na dzień ma pogłębiać się kryzys humanitarny. „Tysiące mieszkańców Mariupola mogą umrzeć z powodu chorób zakaźnych, takich jak czerwonka czy dżuma” – alarmuje mer Wadym Bojczenko.

Na ten moment nie wydaje się możliwe, żeby siły ukraińskie były w stanie wyzwolić Mariupol, a Rosjanom, według coraz częstych doniesień, nie zależy na poprawie sytuacji humanitarnej w mieście.

źródło: Onet, media

Zobacz również: